Mason Greenwood ponownie trafił do więzienia, tym razem w związku z nieprzestrzeganiem reguł zwolnienia za kaucją – donoszą brytyjskie media. Piłkarz Manchesteru United miał podjąć próbę skontaktowania się z ofiarą, która oskarżyła go o gwałt, napaść i zastraszanie.
Greenwood w styczniu został zatrzymany po tym, jak jego ówczesna partnerka Harriet Robinson zgłosiła się na policję z nagraniami, na których zawodnik znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Choć umowa Anglika z Czerwonymi Diabłami obowiązuje do końca czerwca 2025, momentalnie 21-latek przestał grać i trenować. Ostatni raz w Premier League wystąpił 22 stycznia.
Greenwood wyszedł za kaucją i do niedawna cieszył się wolnością, tyle że złamał warunki zwolnienia. Zawodnik podjął próbę kontaktu z Robinson, choć nie było mu wolno pod groźbą powrotu za kratki.
„Greater Manchester Police jest świadoma zarzutu dotyczącego 21-letniego mężczyzny naruszającego warunki kaucji i w sobotę 15 października 2022 roku dokonano jego aresztowania. Trwają dochodzenia w tej sprawie” – napisano w oświadczeniu miejscowej policji.
CZYTAJ WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE:
- Broni go już tylko Klopp. Co się stało z Trentem Alexandrem-Arnoldem?
- Wilki się pogubiły. Żałosny koniec Bruno Lage’a
- Bohater czy gwałciciel? Tajemnica Justina Fashanu
foto. Newspix