Pech nie opuszcza Mateusza Maka. Pomocnik Stali Mielec stracił niemal całą rundę wiosenną z powodu zapalenia mięśnia sercowego, a teraz po rozegraniu raptem dziewięciu meczów znów wypada na dłuższy czas.
Mak złamał palec u stopy, co oznacza dla niego miesiąc przerwy. W najgorszym razie może już nawet nie wystąpić w tym roku. Ostatnia jesienna kolejka Ekstraklasy odbędzie się w drugi weekend listopada.
30-letni zawodnik ma jeszcze bardziej utrudnione zadanie w powrocie do optymalnej formy. Lecząc zapalenie mięśnia sercowego musiał się bardzo oszczędzać nawet w codziennym życiu i nie podejmować żadnego większego wysiłku. W tym sezonie wrócił na boisko, ale jak dotąd zaliczył tylko osiem wejść z ławki w Ekstraklasie i 67 minut w Pucharze Polski.
WIĘCEJ O MATEUSZU MAKU:
Fot. FotoPyK