Wiele wskazuje na to, że Sergio Busquets w niedalekiej przyszłości opuści FC Barcelonę. Nie zanosi się na to, żeby miał przedłużyć wygasający w lipcu kontrakt z Blaugraną. Na konferencji przedmeczowej Xavi podkreślił, że nie zamierza rezygnować z doświadczonego pomocnika.
– Przyszłość Busquetsa? Powiedział publicznie, że teraz nie podejmie żadnej decyzji i poczeka z nią do końca sezonu. To będzie zależało od tej kampanii i mistrzostw świata. Po sezonie zastanowi się nad wszystkim i zadecyduje co dalej. Dla mnie on nadal jest kluczowym piłkarzem. Takie samo podejście ma Luis Enrqiue w reprezentacji – podkreśla Xavi. Busquets rozegrał dla Barcelony 686 meczów. W lipcu skończył 34 lata.
Xavi o sytuacji zdrowotnej swojej drużyny. – To dla mnie frustrujące, ale musimy myśleć pozytywnie, zawodnicy muszą się wyleczyć. Szukaliśmy wyjaśnienia, ale nie znaleźliśmy żadnego. Sprawa ma wiele czynników. Każda kontuzja i każdy piłkarz to inny przypadek. Musimy pracować, żeby to się więcej nie wydarzyło. Mamy teraz półtoramiesięczną przerwę podczas mundialu, więc liczymy na dobrą komunikację z reprezentacjami, musimy być ostrożni i zapobiegać urazom. Będziemy się na tym koncentrować. Kontuzje mają wiele czynników, nie wiemy dokładnie, jaki jest główny powód, podróże, zmiana metodologii, większe obciążenie meczami…
Kontuzjowani są m.in. Araujo, Bellerin, Depay, Kounde, de Jong i Sergi Roberto. W sobotę FC Barcelona zagra na wyjeździe z Mallorcą.
CZYTAJ WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- 10 rozczarowań początku sezonu LaLiga
- Real zatańczył na Wanda Metropolitano. Atletico pokonane w derbach
- Perfekcjonizm, babole i hejt. O karierze Victora Valdesa
- Chwila niepewności, a potem demolka. Real Madryt wygrywa z Mallorcą
- Napastnik z second-handu. Valencia sięgnęła po Cavaniego
Fot. Newspix