„Operacja Manchester City”, głosi okładka madryckiego „Asa”. Hiszpański dziennik informuje, że Real Madryt będzie walczył o dwie gwiazdy Manchesteru City.
Pierwszą z nich jest Erling Haaland. Czy był lepszy czas na zainteresowanie się napastnikiem? No pewnie, w końcu przed tym sezonem trafił do Premier League za promocyjne 60 milionów euro. Real oczywiście prowadził rozmowy z norweskim zawodnikiem. Ten wybrał jednak inny klub.
Mimo to „Królewscy” nie chcą odpuszczać i planują za dwa lata zgłosić się po usługi byłego snajpera BVB. Dlaczego akurat wtedy? „As” głosi, że klauzula wykupu Haalanda będzie wynosić po sezonie 23/24 180 milionów euro. To próg bólu, który w Madrycie są w stanie przecierpieć.
Drugą gwiazdą City, jaka może wylądować przy Santiago Bernabeu, jest Joao Cancelo. Real planuje przekonać go do transferu już najbliższego lata. Cancelo gra w zespole „Obywateli” od 2019 roku. Kosztował 65 milionów euro.
WIĘCEJ O ERLINGU HAALANDZIE:
Fot. newspix.pl