Wisła Kraków swoją grą w I lidze nie przekonywała od samego początku. Do pewnego momentu miała jednak dobre wyniki. Teraz nie ma ani dobrej gry, ani zadowalających wyników.
“Biała Gwiazda” w ostatnich czterech kolejkach zdobyła zaledwie jeden punkt i w tabeli osunęła się na siódme miejsce. Kibice zaczynają mieć dość trenera Jerzego Brzęczka i coraz częściej słychać głosy dotyczące jego zwolnienia.
Jarosław Królewski, jeden z właścicieli klubu, w dyskusjach na Twitterze deklaruje jednak, że zmiana szkoleniowca w tym momencie byłaby złym pomysłem.
“Prywatnie, jako kibic jestem przeciwny wszelkim modyfikacjom w sztabie szkoleniowym, który rozegrał z nowym zespołem 11 meczów i uważam, że jakiekolwiek zmiany przed zakończeniem rundy nie są racjonalne. Głęboko wierze w ten zespół i to, że zakończy rundę na wysokim miejscu” – napisał Królewski.
“Prywatnie uważam, że sztab JB, RS, LD ma odpowiednie kompetencje, warsztat i doświadczenie. Przed nami jedna z najdłuższych przerw w rozgrywkach w historii ligi, spowodowana MŚ, trwająca ~ 3 miesiące. Będzie czas na korekty” – dodawał.
Dopytany, co dla niego oznacza wysokie miejsce, odpowiedział: “Na obecnym etapie dla mnie do zaakceptowania jest pierwsza szóstka z maksymalną stratą ~ 4 punktów do 2 miejsca”.
WIĘCEJ O WIŚLE KRAKÓW:
Fot. Newspix