– Zabił nas brak skuteczności. Pierwsza połowa była nasza. Mieliśmy 6-7 szans bramkowych. Jestem wściekły – mówił Xavi po porażce FC Barcelony z Bayernem Monachium (0:2).
Barcelona przegrała z Bayernem na wyjeździe, choć do przerwy to ona przeważała, kreowała szanse strzeleckie, gdy Bawarczycy mieli problem z przedostaniem się pod bramkę przeciwnika. Ale gole Hernandeza i Sane w drugiej części spotkania przesądziły o triumfie mistrzów Niemiec.
– Wynik nie odzwierciedla całego meczu. Ale taka jest Liga Mistrzów. Jeśli pudłujesz, to płacisz za to. Ta porażka jest krokiem w tył – nie ukrywał trener Barcelony: – Mieliśmy 6 czy 7 szans na zdobycie bramki. Zabił nas brak skuteczności. Nie tyle zrobiliśmy wiele, by zremisować, ale i by wygrać. Musimy się nauczyć z tych błędów i się poprawić.
PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ
– Pierwsza połowa była nasza. Przez większość meczu byliśmy lepsi od Bayernu. Dlatego to takie frustrujące. Jestem wściekły, bo mogliśmy wygrać – grzmiał Xavi.
Szkoleniowiec Blaugrany nie chciał komentować sytuacji z potencjalnym rzutem karnym po faulu na Dembele. – Nie widziałem tej sytuacji, ale wszyscy mówili mi, że to był faul. Tak czy siak nie chcę komentować pracy sędziów – uciął Hiszpan.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW: