Szybko poszło. Dopiero co świat obiegła informacja o zwolnieniu Domenico Tedesco, dotychczasowego trenera RB Lipsk, a klub ze wschodnich Niemiec ma już nowego szkoleniowca. Zdaniem Fabrizio Romano jest nim Marco Rose.
Czarę goryczy nad losem Tedesco przelał mecz z Szachtarem Donieck, który RB Lipsk przegrał na własnym stadionie aż 1:4. Do złej recenzji pracy szkoleniowca doszedł niemrawy start w lidze – klub ze stajni Red Bulla jest dopiero na jedenastej pozycji w Bundeslidze, wygrał jeden mecz z pięciu, Eintracht ograł go w stosunku 0:4.
PARTNEREM PUBLIKACJI O LIDZE MISTRZÓW JEST KFC. SPRAWDŹ OFERTĘ TUTAJ
W Lipsku działają jednak szybko i – jak podaje Fabrizio Romano – już dogadali się z Marco Rose. W RB doskonale znają tego szkoleniowca – wypłynął on przecież w młodzieżowych zespołach Salzburga i przez dwa lata pracował jako pierwszy trener w austriackim Red Bullu. Później trenował Borussię Moenchengladbach i Borussię Dortmund. To na spotkanie z tą drugą przypadnie jego debiut w nowym klubie.
Jak podaje Romano, obie strony już się ze sobą porozumiały. Rose ma poprowadzić czwartkowy trening.
WIĘCEJ O BUNDESLIDZE:
- Czy Puchacz doczeka się szansy w Unionie?
- Nie ma znaczenia liga, a samoświadomość. Dlaczego „Lewy” i Haaland dalej strzelają?
- Teczka Atakana Karazora. Czy piłkarz Stuttgartu jest gwałcicielem?
Fot. newspix.pl