Polski pomocnik dzisiaj w końcu zadebiutował w swoim nowym klubie. I to zadebiutował z przytupem. Zagrał bowiem w pierwszym składzie, jego zespół wygrał 5:2, a sam zaliczył asystę przy jednej z bramek.
Poręba odebrał piłkę przed własnym polem karnym i posłał ją wprost do Luisa Opendy. Co prawda to napastnik wykonał w tej akcji większość roboty, ale przy nazwisku Polaka wypada, a nawet trzeba, dopisać literę „A”. Całą akcję można zobaczyć na poniżej załączonym nagraniu.
Poreba meilleur récupérateur du championnat polonais et l’un des plus beau QI foot qu’on ait vu en Ekstraklasa on le rappelle pic.twitter.com/F5yGgm9DUZ
— & (@FootPolak) August 31, 2022
CZYTAJ WIĘCEJ O FRANCUSKIEJ PIŁCE:
- Lucien Favre i jego falstart w OGC Nice
- Atomowy start i autodestrukcyjne zapędy PSG
- Leo Messi, czyli spadek z tronu poza trzydziestkę
Fot. 400mm.pl