Dość nieoczekiwanie potoczyła się kariera 18-letniego bramkarza, Mikołaja Reclafa.
Reclaf jeszcze w zeszłym sezonie bronił barw pierwszoligowego GKS-u Jastrzębie. Zagrał w trzynastu spotkaniach na zapleczu ekstraklasy, w których prezentował się bardzo dobrze. W pamięci kibicom zapadł chociażby rzut karny, który obronił w starciu z Miedzią Legnica.
Wraz z początkiem sierpnia śląski klub poinformował, że po 1,5 rocznej przygodzie rozwiązuje kontrakt z 18-letnim golkiperem. Kibice nie kryli niezadowolenia tym faktem, sugerując w komentarzach, że ta decyzja (jak i fakt posadzenia Reclafa na ławce rezerwowych po dobrej rundzie jesiennej) jest spowodowana nie względami sportowymi, a układami wewnątrz klubu.
Faktem jest jednak, że po rozstaniu z Jastrzębiem o utalentowanym bramkarzu zrobiło się dość cicho. Aż do teraz.
Mikołaj Reclaf zagrał bowiem w barwach Paganese Calcio 1926 – klubie z włoskiej Serie D. W minionym sezonie Paganese nie udało się uniknąć spadku z trzeciego na czwarty poziom rozgrywkowy w kraju. Zespół Reclafa wygrał w sparingu z piątoligowym AC Sant’Antonio Abate 1971 1:0.
Jak podaje portal paganesemania.it, polski bramkarz przebywa obecnie na testach w klubie i w najbliższych dniach okaże się, czy zwiąże się kontraktem z klubem z Pagani. Miejscowość ta leży w prowincji Salerno, tuż obok legendarnych Pompejów.
WIĘCEJ O POLAKACH W LIGACH ZAGRANICZNYCH:
- Jaki to będzie sezon dla Polaków w Serie A?
- Lewandowski po raz pierwszy, dwie asysty Zielińskiego i Mierzejewskiego | STRANIERI
- Gol, asysty, pierwszy skład. Co wynika ze sparingów dla Listkowskiego?
fot. Newspix