Jak podaje Florian Plettenberg napastnik VfB Stuttgart Sasa Kalajdzić, którym interesowały się w letnim oknie transferowym takie kluby jak Bayern Monachium, Manchester United, Borussia Dortmund, jest blisko przenosin do Wolverhampton Wanderers.
Jak donosi niemiecki dziennikarz piłkarz i Wilki osiągnęli ustne porozumienie. Wolverhampton prowadzi obecnie rozmowy z VfB Stuttgart ws. wysokości kwoty odstępnego za napastnika. Die Schwaben oczekują ok. 25 mln euro za snajpera, który w poprzednim sezonie strzelił sześć goli i zanotował dwie asysty w 15 meczach. W tym nie zaliczył jeszcze trafienia, ale trzykrotnie wykreował okazje bramkowe kolegom.
Jeśli Stuttgart sprzeda Kalajdzicia, zdecyduje się prawdopodobnie na pozyskanie jego następcy. Według niemieckich mediów VfB jest już po słowie z Joshuą Zirkzee z Bayernu Monachium. Bawarczycy oczekują za Holendra ok. 15 mln euro.
WIĘCEJ O NIEMIECKIM FUTBOLU:
- Teczka Atakana Karazora. Czy piłkarz Stuttgartu jest gwałcicielem?
- Sentymentalny powrót Schlotterbecka do Fryburga
- Powrót syna marnotrawnego. Werner ponownie przyprawia sobie rogi
Fot. Newspix
Niezłe jaja, 25 baniek za 25-letniego grajka, który miał wyjęte pół sezonu przez kontuzję, a po powrocie strzelił w pół roku oszałamiające 6 bramek. Grunt to zdolny agent.
Świat stanął na głowie. Kiedyś taki zawodnik nigdzie by nie odszedł, teraz kilka dobrych meczów i już topowe ekipy go chciały. To będzie srogi niewypal