Wszystko wskazywało na to, że Oscar po kilku latach w Chinach wróci do Brazylii. Piłkarz był już dogadany z lokalnym gigantem – Flamengo Rio de Janeiro. Ba! Podpisał nawet już z tym klubem kontrakt. Do transferu jednak nie dojdzie.
Szczegóły opisuje Fabrizio Romano. Oscar podpisał kontrakt z nowym klubem już 5 sierpnia. Flamengo miało przygotowaną prezentację zawodnika, sam piłkarz zrobił sobie też zdjęcie z nową koszulką. Shanghai Port rzecz jasna zgodził się na transfer podczas negocjacji, porozumienie z Flamengo zostało osiągnięte, lecz tylko ustne.
Gdy trzeba było podpisać dokumenty, Chińczycy zwlekali, aż w końcu odmówili finalizacji tego transferu. Oznacza to, że indywidualna umowa zawodnika nie weszła w życie. – Doceniam zainteresowanie Flamengo i kibiców, ale nie udało się dopiąć transferu. Życzę klubowi i wszystkim przyjaciołom, których tam mam, powodzenia w tym sezonie – napisał w swoich mediach społecznościowych piłkarz.
Oscar gra w Chinach od początku 2017 roku. Jest jedną z największych gwiazd tamtejszych rozgrywek. W 173 meczach zdobył 51 goli i zanotował 94 asysty.
WIĘCEJ O CHINACH:
Fot. newspix.pl