Muller: – Gra Bayernu podświadomie układała się pod Lewego

redakcja

Autor:redakcja

25 lipca 2022, 09:31 • 2 min czytania

Przez lata Thomas Müller i Robert Lewandowski tworzyli jeden z najskuteczniejszych duetów na świecie. Przyjęło się, że w Bayernie pierwszy asystuje, drugi strzela, ale przecież dziesiątki razy bywało odwrotnie. Teraz Niemiec, w rozmowie z Bildem, opowiedział o tej wyjątkowej współpracy, komentując i komplementując kunszt polskiego snajpera, który od nowego sezonu będzie reprezentował barwy Barcelony. 

Muller: – Gra Bayernu podświadomie układała się pod Lewego
Reklama

– Bayern bez Lewego? Możliwe! Zdecydowanie! Wszyscy zaangażowani w tę sprawę podjęli decyzję, że Lewy opuści nasz klub. Były ku temu dobre powody. Ale oczywiście nie wiemy, co nas czeka, gdy na boisku nie będzie już człowieka, który gwarantował od trzydziestu do pięćdziesięciu goli rocznie we wszystkich rozgrywkach. Przecież nie będzie tak, że bez niego będziemy grali w dziesiątkę. W przyszłość jego miejsce zajmie inny gracz – powiedział Muller w Bildzie.

Thomas Muller dodał też, że od pewnego momentu łączyła go wyjątkowa więź z Robertem Lewandowskim, z którym na murawie rozumieli się bez słów i odniósł się do sugestii, że w drużynie urzędującego mistrza Niemiec wszystko kręciło się wokół Polaka.

Reklama

– Całkiem możliwe, że teraz ja będę strzelał więcej goli. Nasza gra naturalnie podświadomie dostosowywała się do Lewandowskiego. Nigdy nie tworzyliśmy planu meczowego: „Od tego i tego momentu piłka musi trafiać tylko niego”. Ale jeśli wiesz, że masz w ataku tak niebezpiecznego napastnika w polu karnym, to w pewnym momencie naturalnie kierujesz do niego piłkę. Przyszłość pokaże. Może faktycznie zdobędziemy mniej goli niż wcześniej. Ale to nie znaczy, że jako zespół odniesiemy mniejsze sukcesy. Na przykład Mario Mandzukić przyszedł do nas w 2012 roku i zastąpił Mario Gomeza. Mandzukić nie był lepszym napastnikiem, nie miał lepszych statystyk strzeleckich niż Gomez, wręcz przeciwnie, ale w sezonie 2012/13 staliśmy się prawie niezwyciężeni.

Więcej o Robercie Lewandowskim:

Fot. Newspix

Najnowsze

Reklama
Reklama