W mediach pojawiło się dziś sporo doniesień na temat możliwych transferów Legii Warszawa. Wydaje się, że przesądzone jest odejście Mateusza Wieteski do francuskiego Clermont. Stołeczny klub szuka szuka jego następcy. Obok sprowadzenia Robert Ivanova (Warta Poznań) ponoć przy Łazienkowskiej rozważają także wypożyczenie z włoskiego Cagliari Sebastiana Walukiewicza. W stolicy mają być też blisko pozyskania starego-nowego napastnika.
Serwis Legia.net podał, że przedstawiciele Legii porozumieli się z Aleksandarem Prijoviciem. Serb, który w latach 2015-17 był już zawodnikiem warszawskiego klubu, jest obecnie graczem australijskiego Western United. Władze ekipy z A-League nie chcą oddawać swojego napastnika za darmo. Wygląda więc na to, że dyrektor sportowy Jacek Zieliński będzie musiał dogadać się z Australijczykami, żeby doszło do pozyskania 32-latka. Niedawno pisaliśmy o tym, co działo się w ostatnich latach z Prijoviciem.
Blisko odejścia z Łazienkowskiej jest Mateusz Wieteska. Propozycję za środkowego obrońcę złożyło francuskie Clermont, które oferuje 1,1 mln euro. Wygląda na to, że Legia przyjmie ofertę, ale tylko wtedy, kiedy znajdzie dla niego następcę. Można to wywnioskować z wypowiedzi trenera warszawskiego zespołu.
– Teraz wszyscy musimy pracować nad znalezieniem odpowiedniego zastępcy dla Wieteski. To kolejna sprawa, która powinna wybrzmieć. Powiedzieliśmy sobie, że jeśli nie uda się znaleźć zastępstwa, to na tych warunkach nie puścimy Mateusza. Zawsze trzeba uwzględnić interesy obu stron – jeśli one nie są uszanowane, to nie możemy się na coś takiego zgodzić. Poszukiwania trwają – przyznał Kosty Runjaicia na konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem z Zagłębiem Lubin (20.00).
Pisaliśmy dziś, że Legia rozmawia z Wartą Poznań na temat transferu Roberta Ivanova. Okazuje się, że władze Zielonych oczekują oferty minimalnej w granicach 500 tys. euro. Legia proponowała na razie tylko 300 tys. euro. Legia.net podało, że nie tylko Fin jest rozważany jako potencjalny następca Wieteski. Dalej poszedł serwis internetowy TVP Sport, gdzie wyczytać można, że jednym z innych stoperów przymierzanych do zespołu Runjaicia jest… Sebastian Walukiewicz. Niemiec zna tego zawodnika, bo grał on u niego w Pogoni Szczecin. 22-latek, podobnie jak Prijović, był kiedyś graczem Legii (2013-17), ale nigdy nie zadebiutował w pierwszej drużynie. Walukiewicz ostatnio niewiele grał w Cagliari, ale przez większość sezonu leczył uraz biodra. W minionym sezonie wystąpił tylko 7 razy w Serie A. Jego klub spadł jednak do Serie B, gdzie teoretycznie Polak mógłby dostawać więcej szans na grę. Legia rozmawiała ponoć z Cagliari na temat potencjalnego wypożyczenia. Kłopotem byłby jednak wysoki kontrakt defensora, bo w stolicy nie byliby w stanie pokryć go w całości.
Jak więc widać sporo dzieje się w Legii i jest więcej może się w najbliższych dniach wydarzyć.
WIĘCEJ O LEGII:
- „Solidarity payment” na przykładzie transferu Roberta Lewandowskiego
- Kolejny skrzydłowy na celowniku Legii
Fot. Newspix