Jak informuje “Fakt”, Czesław Michniewicz ma zamiar wypowiedzieć sądową wojnę Szymonowi Jadczakowi. Chodzi oczywiście o głośny artykuł, w ramach którego dziennikarz Wirtualnej Polski podsumował kontakty selekcjonera reprezentacji Polski z Ryszardem Forbrichem, szefem piłkarskiej mafii, która przez lata niszczyła od środka polski futbol.
— W imieniu pana trenera skieruję do sądu akt oskarżenia z artykułu 212, czyli o zniesławienie. Jest to przestępstwo prywatnoskargowe. Pan Jadczak pomawia pana trenera Michniewicza o korupcję, o ustawianie meczów, nie mając ku temu żadnych dowodów. Same bilingi rozmów nie mogą świadczyć o przestępstwie – zapowiedział na łamach “Faktu” adwokat Michniewicza, Piotr Kruszyński. – To, że pan Czesław Michniewicz rozmawiał z panem Forbrichem, nie jest żadnym dowodem na korupcję. Dlatego wytaczamy proces karny o zniesławienie i pan Szymon Jadczak w sądzie będzie miał okazję udowodnić swoje twierdzenia.
Co ciekawe, profesor Kruszyński przed laty był obrońcą… Ryszarda Forbricha. – Nie mówię, że pan Ryszard Forbrich jest świetlaną postacią, ale jego rola w tej sprawie polegała tylko na tym, że w kilku przypadkach był pośrednikiem w nielegalnych transakcjach pomiędzy klubem z jednej strony, a między obserwatorami i sędziami z drugiej strony – opowiadał Kruszyński w 2009 roku “Dziennikowi”. – Zresztą przyznał się już do tego przed sądem. Był tylko pośrednikiem, więc jego rola w tej sprawie jest pośrednia. Nie twierdzę, że za to co zrobił należy mu się medal, ale żądanie dla niego 6,5 i pół roku więzienia to całkowita przesada. Tym bardziej, że on już poniósł konsekwencję karną swoich czynów. Dwa lata siedział w areszcie, a to horrendalnie długi okres.
Czesław Michniewicz jak dotąd poprowadził reprezentację Polski w sześciu spotkaniach. Odniósł dwa zwycięstwa, dwa starcia zremisował, a dwukrotnie przegrał. Wątpliwości wokół jego kontaktów z “Fryzjerem” towarzyszą mu od początku kadencji.
CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Mundial w listopadzie. A co z transferami? Którzy Polacy zmienią klub?
- Porozmawiajmy o pewniakach. Kto szykuje się już na wyjazd do Kataru?
- Trening biegowy i kilka okazji. Belgowie wciąż poza zasięgiem
- Jak za Brzęczka – Liga Narodów to lekcja biegania
- Czar Narodowego prysł? Tym razem szczęścia nie mieliśmy
fot. FotoPyk