Topowe europejskie kluby mogą się czuć mocno zawiedzione, ponieważ Christopher Nkunku właśnie przedłużył kontrakt z RB Lipsk do 2026 roku. To kończy spekulacje na temat jego odejścia w letnim okienku transferowym.
Christopher Nkunku ma za sobą znakomity sezon. Wystąpił w 50 spotkaniach dla RB Lipsk, w których zdobył 35 bramek i zaliczył 19 asyst. To sprawiło, że Francuz stał się jednym z najbardziej pożądanych zawodników na rynku transferowym. Według medialnych doniesień zabiegały o niego tacy giganci jak PSG, Manchester United czy Chelsea.
Jednak póki co 24-latek nigdzie się nie wybiera i właśnie przedłużył kontrakt z RB Lipsk. Został do tego przekonany sporą podwyżką, ale nie tylko. W nową umowę Francuza została wpisana klauzula odstępnego w wysokości 60 milionów euro, która wejdzie w życie automatycznie z końcem przyszłego sezonu. To oznacza, że prawdopodobnie już kolejnego lata Nkunku odejdzie do klubu, który zdecyduje się na zapłacenie takiej kwoty.
– Cieszę się, że mogę nadal nosić koszulkę RB Lipsk. Po naszym wielkim sukcesie w Pucharze Niemiec stało się jasne, że moja historia jeszcze się nie skończyła. Chcemy więcej – powiedział Francuz, cytowany przez oficjalny portal klubowy.
Czytaj więcej o Bundeslidze:
- Złote dziecko niemieckiego futbolu wraca do kraju
- Kozak w Liverpoolu, kozak w Bayernie?
- Jaskółki wieszczące burzę. Jakich piłkarzy pozyskał Bayern?
Fot. Newspix