Florentino Perez pojawił się wczoraj w hiszpańskim futbolowym show „El Chiringiuto”. Prezes Realu Madryt odniósł się do tematu Superligi i zapewnił, że projekt nie został porzucony przez jego inicjatorów.
– Oczywiście, że Superliga ciągle żyje. Obecnie mamy sprawę w trybunale w Luksemburgu, który niedługo wypowie się w tej kwestii. Uważamy, że w europejskie wspólnocie, której dotyczy ten trybunał, mamy prawo do organizacji nowych rozgrywek – ocenił Perez. – Nikt nie porzucił tej inicjatywy. Jeżeli chodzi o możliwość wykluczenia przez UEFA, nie obawiamy się tego scenariusza. Będziemy uczestniczyć w Lidze Mistrzów.
Hiszpan skomentował też niedoszły transfer Kyliana Mbappe do Realu Madryt. Jego zdaniem gwiazdor Paris Saint-Germain nie przeniósł się do „Królewskich”, ponieważ wywarto na niego olbrzymią presję polityczną. – Jest bardzo młody, a presja dotyka nas wszystkich, ale na młodych wpływa bardziej. Dzwonił do niego prezydent kraju i mówił: „nie odchodź”. Jasne, że to wpłynie na chłopaka. Jak to ma na niego nie wpłynąć? Nie wiem, jak to możliwe, że dzwoni do niego prezydent kraju. Tam jest przecież więcej klubów. Co powie o tym Olympique Marsylia czy Olympique Lyon? Myślę, że prezydent chce, by kraj rozwijał się, ale może rozwijać się tam wiele klubów. Zidane przeszedł do Realu i był wielki. Benzema jest wielki. Można być wielkim w Realu Madryt i prezydent kraju też może czuć się z tego dumny. Więc ja nie wiem, dlaczego dzieją się takie rzeczy, ale to na pewno bardzo na niego wpłynęło. Bardzo.
CZYTAJ WIĘCEJ O REALU MADRYT:
- Zaprogramowany na sukces. Aurelien Tchouameni
- Luka Modrić przedłużył kontrakt z Realem Madryt
- Antonio Rudiger i jego droga do Realu Madryt
fot. NewsPix.pl