Wszystko wskazuje na to, że Christopher Nkunku zostanie w RB Lipsk. Według regionalnego dziennika „Leipziger Volkszeitung” Francuz pogra w klubie jeszcze rok, ale podpisze nową umowę, która zapewni mu wyższe zarobki i przede wszystkim klauzulę odejścia za 60 milionów euro w 2023 roku.
Europejscy giganci będą musieli jeszcze trochę poczekać. Wygląda bowiem na to, że jeden z najbardziej pożądanych zawodników na rynku transferowym – Christopher Nkunku zostanie na razie w RB Lipsk. Francuz wzbudził zainteresowanie największych klubów swoimi popisami w zeszłym sezonie, w którym zdobył 35 bramek i zaliczył 19 asyst w 50 spotkaniach.
Według „Leipziger Volkszeitung” władze klubu z Lipska namówiły Nkunku na pozostanie w klubie, proponując mu sporą podwyżkę, ale nie tylko. Najważniejszym zapisem nowej umowy, obowiązującej nadal do końca czerwca 2024 roku, będzie klauzula wykupu w wysokości 60 milionów euro, która wejdzie w życie latem 2023 roku.
Oznacza to, że następnego lata RB Lipsk będzie musiało już pozwolić Francuzowi na transfer, jeżeli potencjalny nabywca wpłaci wskazaną kwotę. Wśród najbardziej zainteresowanych 24-letnim napastnikiem klubów wymienia się PSG, Real Madryt, Chelsea i Manchester United.
Czytaj więcej o Bundeslidze:
- Gdzie może trafić Jacek Góralski. Kilka słów o Bochum
- Dziecko za sterami Bayernu. Wszystkie grzechy Hasana Salihamidzicia
- Poważny czy niepoważny? Co z Lewandowskim zrobi Bayern?
Fot. Newspix