Thibaut Courtois został usunięty z galerii sław Atletico Madryt. Prezydent klubu między wierszami zachęcił do tego kibiców, a ci wzięli sprawy w swoje ręce. Dosłownie.
Belgijski golkiper w latach 2011-2014 przebywał w ekipie Los Colchoneros na wypożyczeniu z Chelsea. Spisywał się fantastycznie i sięgnął z klubem po mistrzostwo Hiszpanii oraz Puchar Króla. Wygrał również Ligę Europy. Nic zatem dziwnego, że doczekał się tabliczki upamiętniającej jego przygodę z klubem. Sympatycy Atletico nie potrafią jednak wybaczyć Belgowi, że związał się z Realem Madryt. Miarka przebrała się po ostatnim finale Champions League. Courtois został bohaterem zwycięskiego starcia z Liverpoolem i stwierdził, że cieszy się, iż tym razem znalazł się po właściwej stronie historii. Fani Atletico odebrali to jako nawiązanie do finału Ligi Mistrzów z 2014 roku, gdy Los Colchoneros z Courtoisem w bramce przegrali po dogrywce… właśnie z “Królewskimi”.
Oburzeniem zareagował między innymi burmistrz Madrytu. – Courtois, pozwól, że powiem ci to z uczuciem: po dobrej stronie są także ci z nas, którzy płakali w Lizbonie razem z tobą i u twego boku. W tym mieście wszyscy jesteśmy po dobrej stronie – zagrzmiał Jose Luis Martinez-Almeida. Z kolei prezydent Atletico, Enrique Cerezo, wypalił do kibiców: – Nie podoba wam się ta tabliczka? To weźcie kilof, łopatę i ją zabierzcie.
No to zabrali.
🚨🚨| Atletico fans have ripped off Courtois’ plaque from Wanda. #rmalive pic.twitter.com/IADXkhFb9p
— Madrid Zone (@theMadridZone) May 30, 2022
Podczas kolejnych wyjazdowych derbów Madrytu golkiper Realu musi się nastawić na solidną porcję gwizdów.
Więcej o Realu Madryt:
Fot. Newspix.pl