Finał Ligi Mistrzów, w którym Real Madryt zmierzy się z Liverpoolem rozpocznie się z 30-minutowym opóźnieniem. Pierwotnie spotkanie Champions League miało zacząć się o godz. 21:00 polskiego czasu. Ze względu na problemy z wejściem kibiców nastąpiło przesunięcie o 15 minut, a następnie o kolejny kwadrans.
Informacje ws. opóźnienia finału Ligi Mistrzów są dwuznaczne. Wiadomość, którą przekazują spikerzy na stadionie różnią się od siebie. Komunikat po angielsku mówi o tym, że spotkanie zostaje przesunięte ze względu na problemy z dostaniem się kibiców na stadion. Hiszpańskie doniesienia informują natomiast o kłopotach z zapewnieniem odpowiedniego bezpieczeństwa. Kolejni kibice zlokalizowani na stadionie piszą o zajściach za pośrednictwem Twittera.
Pewne jest natomiast to, że kibice Liverpoolu mieli problemy z wejście na Stade de France. Przed samym stadionem doszło do chaotycznych scen zagrażających zdrowiu uczestników finału. Kolejne doniesienia mówią, że bramki zostały zamknięte przed obiektem zostały zamknięte na kwadrans, a po tym czasie otwarto tylko część z nich. Niektórzy kibice próbowali forsować wejście, przeskakując przez płot.
Bez względu na okoliczności pewne jest, że spotkanie między Realem Madryt a The Reds rozpocznie się o 21:30.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW:
- Oficjalne składy na finał Ligi Mistrzów
- Osłabiony dyrygent przed finalnym koncertem. Ostatnia posługa Kroosa
- „Deco z Gwinei” i jego droga do finału Ligi Mistrzów
Fot. Newspix