Aleksandar Vuković rozegra swoje ostatnie spotkanie za sterami Legii Warszawa. W tym sezonie został poproszony o pomoc w walce o utrzymanie i to zadanie wykonał. Wiadomo już jednak, że po przerwie letniej szkoleniowcem byłego mistrza Polski zostanie Kosta Runjaić. Jeszcze obecny trener Legii odniósł się do przyszłości, zdradził swoje nastawienie do ewentualnego powrotu.

Serb przyznał otwarcie, że niczego nie żałuje. Powrót do Legii jego zdaniem był słusznym ruchem, ale daje też do zrozumienia, że ten powrót mógł być ostatnim.
– Warto było wrócić do Legii to, bez dwóch zdań, klub, który wiele dla mnie znaczy. Zostałem poproszony i zapytany o chęć pomocy drużynie, dlatego z mojego punktu widzenia nie mogłem postąpić inaczej. Przeżywałem to i bardzo chciałem wyjść z tego obronną ręką. Czy można powiedzieć, że nie mówię Legii „żegnaj”, tylko „do zobaczenia”? Nie mówię też „do zobaczenia”, po prostu wiem, że rola trenera jest taka, że dziś jesteś tu, a zaraz w innym miejscu. Zobaczymy, jak potoczy się życie. Wiecznym trenerem nie będę – powiedział trener Legii na łamach portalu Legia.net.
Fot. Newspix
WIĘCEJ O LEGII:
Jakby łachę robił. Mial kontrakt. Legia płaciła. To musiał robić. Filozof z Bania Luki.
Rzeki przepłynąłem, góry pokonałem
Wielkim lasem szedłem, nocy nie przespałem
Żeby ciebie spotkać gdzieś w Celestynowie
Żeby tobie kurwo poskakać po głowie
Jutro będę przy gminie. Może wpadniesz?
Baranooooooooooooooskiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii! XD
No bez kitu. Wiadomo, że łatwo się opiniuje z boku ale wkurwia mnie gadka trenerów typu „przyszedłem pomóc”. Masz kontrakt do końca sezonu 2022 i jesteś dodyspozycji klubu do czerwca 2022. W trakcie tego kontraktu miałeś czas, żeby wyremontować dom w Serbii i pospacerować po Warszawie. Przyszedłem też znowu czas na obowiązki z tymże kontraktem związane. Pomóc to możesz wyprowadzając psy na spacer w schronisku. To samo z innymi trenerami. „Przyszedłem pomoc. Siedziałeś na bezrobotnym, aż zgłosił się do Ciebie klub i zaoferowal Ci kontrakt gwarantujący zarobki. Koniec kropka.
I cyk, już można robić zakłady ile wytrzyma Kosta zanim zluzuje go następca
Ja nadal się łudzę, że to nie on zostanie trenerem Legii.
2 lata, czuje teraz że Szopen zobaczył że to nie takie hop siup
No teraz zobaczyl, ale jak bedzie chujnia to za pare miesiecy znowu wpadnie w panike
W listopadzie juz beda szukac nowego
Miej honor Vukovic
Traktują Cię jak sztuczną choinkę.
Przychodzi czas świąt Bożego Narodzenia ( słabe wyniki i zwolnienie trenera) to wyciąga się choinkę z lekka zakurzoną 11 miesięczną bezczynnością i z usmiechem się ją prezentuje ( wyciąga się z nicnierobieni Vukovica i z uśmiechem nakazuje Mu trenowanie warsiaskich nażelowanych, wytatuowanych szrociarzy ).
Weź się Panie Vukovic za trenowanie jakiegoś I ligowca, zrób awans do ekstraklasy, w niej pokaż porządną, poukładaną drużynę, którą trenujesz i ekstraklasa Cię zauważy.
A nie pitol, że nie mówisz do widzenia, czy do zobaczenia.
To taki honor i zaszczyt trenować tych warsiaskich kaszaniarzy?
Za rok się weźmie za trenowanie 1 ligowca jak Legia dołączy do Wisły 😀
koleś ma mental jak dziewczyny z Dubaju
Nie mówię do zobaczenia, mówię WYPIERDALAJ.
On to by chętnie został i promował swoich drewnianych ulubieńców
Do zobaczenia oznacza możliwość ponownego spotkania zatem Vuković nie mówi Legii żegnajcie.Polska mowa trudna mowa.
Wukowicz to ciota
Szacunek za odpalenie Onuca z małym mózgiem i dużym brzuchem.
„Odkąd pojawił się w klubie Marcin Herra, nie zamieniliśmy zdania” to cytat z Vuko. Jeżeli tak wyglądają relacje w tym klubie to tylko lepiej dla trenera, że odchodzi. Wierzę, że sobie poradzi. Natomiast widzę problem w Legii.