Fatalnie spisujące się Cagliari pożegnało trenera Waltera Mazzarriego. Jednocześnie klub stał się ofiarą zapisu w kontrakcie trenera, który przy rozstaniu mocno zadziałał na jego korzyść.
Włoskie media donoszą, że klub z Sardynii żegnając tego szkoleniowca, jednocześnie przedłużył jego kontrakt do czerwca 2024 roku. Znajdowała się w nim bowiem klauzula mówiąc, że jeśli Cagliari zrezygnuje z usług Mazzarriego w momencie, gdy zespół będzie nad strefą spadkową, to umowa zostanie automatycznie prolongowana. Kapitalny interes: trener zwolniony, a płacić trzeba mu znacznie dłużej niż w trakcie jego pracy.
Drużyna Sebastiana Walukiewicza na trzy kolejki przed końcem zajmuje siedemnastą, ostatnią bezpieczną lokatę, ale przewaga nad rewelacyjną ostatnio Salernitaną zmalała do dwóch punktów. Cagliari z kolei znajduje się w dużym dołku. Ostatnich osiem spotkań to jedno zwycięstwo i aż siedem porażek.
Udział Walukiewcza w tym wszystkim jest symboliczny. Odkąd wrócił do zdrowia po poważnej kontuzji biodra, dwa razy wchodził na końcówki z ławki.
Następcą Mazzarriego prawdopodobnie zostanie trener Primavery Alessandro Agostini.
WIĘCEJ O SEBASTIANIE WALUKIEWICZU:
Fot. Newspix