Kamiński: – W 2010 roku tata przewidywał, że zagram na MŚ w Katarze

redakcja

Autor:redakcja

29 kwietnia 2022, 13:30 • 1 min czytania

Jakub Kamiński walczy o dublet na stulecia Lecha Poznań, szykuje się na letnie przenosin do bundesligowego Wolfsburga, a w międzyczasie marzy o wywalczeniu sobie miejsca w reprezentacji Polski na katarskie mistrzostwa świata.

Kamiński: – W 2010 roku tata przewidywał, że zagram na MŚ w Katarze
Reklama

Do tej pory Kamiński wystąpił w seniorskiej kadrze Polski tylko raz – Paulo Sousa wystawił go w pierwszym składzie na eliminacyjny mecz z San Marino, ale młody skrzydłowy nie sprostał oczekiwaniom i rozegrał zaskakująco kiepskie spotkanie. Mimo to piłkarz Kolejorza wierzy, że ma szansę na powołanie od Czesława Michniewicza i tak odpowiada na pytanie mundial – w telewizorze czy w kadrze?, zadane mu przez Romana Kołtonia na kanale Prawda Futbolu:

– Mam nadzieję, że znajdę się w finałowej dwudziestce szóstce nominowanych, a mój tata okaże się prorokiem, bo już bodajże w 2010 roku, kiedy ogłoszono Katar organizatorem mundialu w 2022 roku, powiedział mi: „To będzie twój mundial, zagrasz na tych mistrzostwach świata, jeśli będziesz się odpowiednio rozwijał”. Może będzie miał rację? Jego słowa mocno zapadły mi w pamięci. Pracuję na to. Wszystko będzie zależeć od tego, czy będę grał w Wolfsburgu. Muszę pokazać trenerowi Michniewiczowi, żeby zasługuję na powołanie, nawet nie mówię o pierwszym składzie, bo samo pojechanie na mundial w tak młodym wieku byłoby dla mnie wielkim zaszczytem i bezcennym doświadczeniem.

Reklama

Fot. 400mm.pl

Najnowsze

Reklama
Reklama