Reklama

W Lubinie stara śpiewka: kolejna bitwa o Ekstraklasę

Kamil Warzocha

Autor:Kamil Warzocha

22 kwietnia 2022, 12:35 • 4 min czytania 15 komentarzy

Z perspektywy istotnych rozstrzygnięć w tabeli dzisiejszy rozkład jazdy w Ekstraklasie będzie dość ubogi. Tylko jedna ekipa ma poważny biznes na stole. Poza tym już sam zestaw drużyn nie powala. Wszystkie cztery ekipy (Radomiak, Zagłębie, Cracovia, Górnik Zabrze) są w mizernej formie, wygrywają rzadko. Coraz trudniej liczyć na to, że nagle zespół trenera Banasika obudzi się i rzutem na taśmę włączy do walki o czwarte miejsce. Albo że drużyny ze środka tabeli, które nie grają już o nic, zapragną wrzucić najwyższy bieg.

W Lubinie stara śpiewka: kolejna bitwa o Ekstraklasę

Tak naprawdę tylko Zagłębie Lubin powinno dzisiaj zabijać się o każdy centymetr boiska, ale wiadomo, jak to z Zagłębiem bywa. Nawet gdy strach zagląda w oczy, przyjemnej dla oka jakości tam nie za wiele.

Radomiak Radom – Cracovia. Jedni niby o coś walczą, drudzy prawie mają wakacje

Owszem, Radomiak ma tylko sześć punktów straty w tabeli do Lechii Gdańsk, ale dzisiaj chyba już nikt w Radomiu nie liczy na coś więcej, niż spokojne dopłynięcie do brzegu. Co Radomiak nawojował wcześniej, to jego. Dzisiaj jednak brakuje już pary w nogach. Niestety dla ekipy trenera Banasika wiosna była na tyle niefortunna, że niedaleki dystans do europejskich pucharów za chwilę może stać się jedynie anegdotą. Nawet nie chodzi o zdobycze punktowe, a po prostu formę. Radomiak cierpi na mocne przeciętniactwo nie od kilku meczów, bo po przerwie zimowej wygrał przecież tylko jedno spotkanie. Swoją drogą to i tak wyczyn, że bycie jednym z kilku najgorzej punktujących klubów w rundzie wciąż pozwala na bycie w czołówce. Ale to już zostawmy. Radomiak walczy “o coś” w sensie iluzorycznym.

Wielka improwizacja. Radomiak szuka przełamania w ekstremalnych warunkach

Cracovia z kolei ma po prostu bajlando. Tam ani nie mają zagrożenia spadkiem, ani nie muszą martwić się o perspektywę wyjazdów do dalekich krajów w ramach eliminacji do eliminacji. Mówiąc wprost, Cracovia może myśleć już o wakacjach i nowym sezonie. No chyba, że Jacek Zieliński postanowi napsuć krwi tym, którzy na podobną sytuację liczyć nie mogą. Patrząc na terminarz “Pasów”, jest potencjał, żeby rozdać kilka ważnych kart. Jeśli masz na rozkładzie Raków i Wisłę Kraków, jesteś niebezpiecznym graczem. Może to wizja na ten moment dość odległa, ale Cracovia jest w stanie namieszać w każdym newralgicznym punkcie tabeli. No więc, mimo spokojnej sytuacji na koniec sezonu, nie można jej lekceważyć.

Reklama

Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze. W Lubinie monotematycznie

W tym meczu, jak i w każdym kolejnym zapewne do samego końca, stawką jest życie. Nie da się nazwać tego inaczej, skoro Zagłębie Lubin ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. I ma szczęście, że w ostatnich tygodniach Wisła Kraków nie punktuje lepiej. Obie ekipy wloką się niemiłosiernie, nie potrafią mocniej odbić się od dna, a to oznacza, że “walka o spadek” będzie cholernie pasjonująca. No dobra, używanie słowa “pasjonujące” w kontekście meczów Miedziowych to lekkie nadużycie, ale wiadomo, o co chodzi. Ostatecznych rozstrzygnięć raczej nie dostaniemy przed upływem kilku tygodni.

Sęk w tym, że wbrew obecnym pozycjom w tabeli Zagłębie ma chyba nieco bardziej zaciśniętą pętlę na szyi. Kluczowe znaczenie odgrywa bowiem terminarz, który dla ekipy trenera Stokowca jest brutalny. Teraz Górnik, potem Lechia i Radomiak. Tutaj zdobycie już pięciu punktów będzie niemałym wyczynem, a co dopiero mowa o ostatnich dwóch kolejkach, które dla Zagłębia będą niczym wejście na piłkarskie Himalaje. Raków i Lech – to mówi samo za siebie. Jeśli zatem piłkarze z Lubina nie oddalą się od “Białej Gwiazdy” na więcej niż dwa punkty przed ostatnimi potyczkami, 1. liga będzie czekać na przyjęcie tuż za drzwiami biur klubowych. Będzie tak blisko jak nigdy w Lubinie po powrocie do Ekstraklasy.

Kto, jeśli nie Wisła? Bolączki drużyn, które mogą wyłożyć się na finiszu

Dlatego też pokonanie Podolskiego i spółki na swoim stadionie jest dzisiaj tak ważne. To zadanie niełatwe, bo jednak Górnik Zabrze to nie Stal Mielec, choć akurat ostatnie kolejki pokazują, że wyraźnej różnicy nie ma. Ktoś mógłby się pomylić, kto na boisku gra w piłeczkę, a właściwie to bardziej próbuje, bo nie za wiele dobrego z tej gry wychodzi. Trener Urban ma ostatnio powody do narzekań, bo w minionych trzech meczach jego defensywa dopuściła do utraty 10 bramek. Do tego doszedł problem ze skutecznością i voila, Górnik zaczął dryfować po ekstraklasowym morzu bez konkretnego celu. Z tej perspektywy Zagłębie łatwiejszego przeciwnika mieć już nie będzie. Przeciwnika może bez Rafała Strączka w składzie, który dwie kolejki temu wyciągnął do lubinian pomocną dłoń, ale Daniel Bielica też potrafi rzucić koło ratunkowe swoim rywalom.

Reklama

Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze. Typ redakcji Weszło

Kamil Warzocha: W tym starciu nie odważę się wskazać zwycięzcy, bo to czysta loteria. Łatwiej natomiast będzie powiedzieć, że obie drużyny strzelą gola. W ostatnich pięciu meczach Górnika po obu stronach padały bramki, ot, było wesoło. Stąd proponuję zakład: Zagłębie z Górnikiem coś strzelą, a łącznie będzie tego więcej niż 2,5 gola. Kurs na Fuksiarz.pl – 2,08.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Manchester United z potencjałem na najgorszy sezon w erze Premier League

Bartosz Lodko
0
Manchester United z potencjałem na najgorszy sezon w erze Premier League
Anglia

Leeds otrzymało oficjalne przeprosiny. Przez ten błąd stracono punkty

Patryk Stec
1
Leeds otrzymało oficjalne przeprosiny. Przez ten błąd stracono punkty
Ekstraklasa

Conrado odchodzi z Lechii. „Noszenie tej koszulki było dla mnie zaszczytem”

Bartosz Lodko
4
Conrado odchodzi z Lechii. „Noszenie tej koszulki było dla mnie zaszczytem”
Hiszpania

Zmiany u Kamila Jóźwiaka. Wcześniej grał mało, teraz przestał grać w ogóle

Bartosz Lodko
11
Zmiany u Kamila Jóźwiaka. Wcześniej grał mało, teraz przestał grać w ogóle

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Conrado odchodzi z Lechii. „Noszenie tej koszulki było dla mnie zaszczytem”

Bartosz Lodko
4
Conrado odchodzi z Lechii. „Noszenie tej koszulki było dla mnie zaszczytem”

Komentarze

15 komentarzy

Loading...