Jeszcze przed wielkanocnym śniadaniem piłkarzem Stali Rzeszów mogli przyklepać awans do I ligi. Ale porażką z Ruchem Chorzów zespół Daniela Myśliwca sprawił, że na zapewnienie sobie awansu muszą jeszcze poczekać.
Stal już dziś mogła zapewnić sobie matematyczny awans, bo Motor Lublin uległ Chojniczance Chojnice. Chojniczanka w ten sposób zbliżyła się do lidera i liczyła zapewne, że ten wygra z trzecim w tabeli Ruchem Chorzów. Na komplet punktów liczyli też kibice z Rzeszowa – zwycięstwo nad „Niebieskimi” przesądziłoby bowiem już o losach awansu.
Rzeszowska Stal pewnie i tak awansuje, bo tylko kataklizm mógłby zepchnąć ją z miejsca premiowanego bezpośrednim awansem. Ale na świętowanie przyjdzie jeszcze czas, bowiem dziś Stal przegrała z Ruchem 1:2. To nie był wieczór Stali, a stroną lepszą byli goście. Za sprawą trafień Daniela Szczepana i Konrada Kasolika po 72 minutach przyjezdni prowadzili już 2:0, a gospodarzy stać było tylko na kontaktowe trafienie Kacpra Sadłochy.
Stal może przyklepać awans do I ligi już za tydzień – tym razem jedzie na Oporowską zmierzyć się z rezerwami Śląska Wrocław.
WIĘCEJ O STALI: