Fajnie sobie pożyć emocjami reprezentacyjnymi. Wszyscy Polacy, jedna rodzina, biało-czerwoni. Ale czas wrócić na ziemię. Czas wrócić do ekstraklasowych zmagań i walki o spadek/puchary/mistrzostwo. Zaczniemy sobie od Grodziska Wielkopolskiego i starcia Dawida Szulczkmanna z Papszunballem. Później sprawdzimy czy Pogoń odpowie Lechowi i wygra z Górnikiem Łęczna. I dzień skończymy sobie z Warszawie – tam Legia podejmie Lechię Gdańsk.