Reklama

„Tęsknię za wami!”. Nicki Bille Nielsen składa życzenia Lechowi Poznań

redakcja

Autor:redakcja

19 marca 2022, 12:57 • 3 min czytania

Nicki Bille Nielsen nie zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii Lecha Poznań, ale klub najwyraźniej nie zapomniał o jednej ze swoich największych transferowych wpadek ostatnich lat. Duńczyk nagrał specjalny filmik adresowany do kibiców „Kolejorza” z okazji stulecia klubu.

„Tęsknię za wami!”. Nicki Bille Nielsen składa życzenia Lechowi Poznań

 – Sto lat! Bardzo za wami tęsknię. Za klubem, za kibicami, za miastem. Z całego serca życzę wam mistrzostwa, a kiedy je zdobędziecie, wpadnę, by z wami świętować – zapewnił Nielsen. – W tym sezonie kawka smakuje wspaniale! – dodał, nawiązując do swojej słynnej wypowiedzi sprzed lat („Najpierw piję kawę. Potrzebuję jej rano. Później przypominam sobie, że nienawidzę Legii. To pierwsza rzecz jaką robie po przebudzeniu. Zaraz po kawie”).

Reklama

Nielsen w barwach Lecha Poznań rozegrał w sumie 43 mecze i zdobył 8 goli.

Lepiej zapamiętamy go jednak z pozaboiskowych ekscesów. Takich jak:

  • spowodowanie kraksy samochodowej pod wpływem środków odurzających

Super Express opisywał, powołując się na duńskie media: „Samochód jechał z ogromną szybkością, zmieniając co chwilę pasy ruchu, a nawet wielokrotnie wyprzedzał na pasie awaryjnym. W końcu na zjeździe z autostrady stracił panowanie nad kierownicą i z wielka siłą uderzył w stojącego na czerwonym świetle SUV-a. Jego pasażerowie, pięciu obywateli Norwegii, odnieśli poważne obrażenia. Kierowca Mercedesa był pod tak silnym wpływem środków odurzających i był tak podniecony, że sprawiał wrażenie jakby był w jakimś amoku”.

  • trafienie do paki za pobicie

Pisaliśmy na Weszło: „Duńczyk po grubo zakrapianej imprezie wdał się w awanturę, pobił portiera i groził pielęgniarce, która zajmowała się nim, gdy trafił do szpitala z totalnie rozwaloną ręką (niektóre duńskie media pisały, że ręka ucierpiała na skutek… trafienia siekierą). Eks-piłkarz Lecha przed sądem wnioskował o miesiąc więzienia, prokuratura chciała go wsadzić do pierdla na prawie rok, a ostatecznie sąd postanowił, że Nickiego czeka czteromiesięczna odsiadka”.

  • strzelanie z wiatrówki do rowerzysty

„Bille wcielił się w rolę strzelającego, ale rowerzysta zgrabnie unikał wystrzelonych kul. Przed sądem nasz ananas tłumaczył się, że właściwie to tylko strzelał w powietrze, a w ogóle, to chciał go tylko nastraszyć”.

  • seksualne ekscesy w Monako

„Nicki podczas wypadu do Monako zabawił się na całego. Policja zgarnęła go z bulwaru, gdzie oddawał się oralnym uciechom ze swoją partnerką (przynajmniej na ten wieczór). Gdyby robili to w mieszkaniu – luzik, nikt nie miałby pretensji. Gorzej, że zabawiali się na jednej z głównych ulic miasta. Bille był tego dnia w sztosie, bo w międzyczasie pobił kobietę, która próbowała go odciągnąć od duszonej 20-letniej studentki. On sam był nawalony jak szpadel, trafił na wytrzeźwiałkę, gdzie znaleziono przy nim blisko gram koksu. Znów sąd, tym razem zakończyło się wyrokiem – pracami społecznymi”.

***

Dodajmy do tego złamanie zasad aresztu domowego, kradzież perfum ze sklepu, no i szereg pomniejszych wykroczeń drogowych oraz alkoholowych ekscesów. Nie jesteśmy przekonani, czy Lech Poznań z okazji stulecia powinien się chwalić związkiem akurat z tym jegomościem.

CZYTAJ WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:

fot. FotoPyk

Najnowsze

Reklama

Suche Info

Reklama
Reklama