Trwa spotkanie Premier League pomiędzy Wolves i Leeds United. W barwach gości od pierwszej minuty występował Mateusz Klich. Polak opuścił jednak boisko w doliczonym czasie gry do pierwszej połowy z powodu urazu głowy.
Klich ucierpiał w starciu ze swoim klubowym kolegą. W trakcie walki o górną piłkę zderzył się głową z Robinem Kochem. Kontakt był jednak tak niefortunny, że Polak został uderzony przez Austriaka, który nawet na moment nie zgłosił żadnych problemów ze zdrowiem. U Klicha z kolei zauważalne było rozcięcie łuku brwiowego oraz siniak pod okiem. Nie był on w stanie kontynuować spotkania, ale zszedł o własnych siłach.
Mateusz Klich w końcówce pierwszej połowy wymuszona zmiana. Rozwalony łuk brwiowy i rana również pod okiem, po starciu z rywalem. pic.twitter.com/uaNFx28IGH
— Tomek Hatta (@Fyordung) March 18, 2022
Miejmy nadzieję, że u reprezentanta Polski nie doszło do wstrząśnienia mózgu. Klich będzie miał teraz więcej czasu na dojście do pełni zdrowia, ponieważ nie został powołany na najbliższe zgrupowanie drużyny narodowej. Wszystko przez żółte kartki, które nie pozwalają mu na występ w kluczowym spotkaniu barażowym.
Fot. Newspix