Reklama

Sprawdźmy, postawmy. Zwycięstwa Lecha i Marsylii, dużo goli w Lipsku

redakcja

Autor:redakcja

04 marca 2022, 13:58 • 5 min czytania 1 komentarz

Piłka nożna nie jest teraz najważniejsza, ale z drugiej strony, być może natłok weekendowych meczów pozwoli nam choć na chwilę oderwać się od koszmarach informacji z Ukrainy. A przy okazji, jak to zwykle przy weekendzie z piłką bywa, można pokusić się o wzbogacenie o kilka stówek poprzez granie w Fuksiarzu. Jak co piątek wychodzimy więc z kilkoma naszymi propozycjami na weekend. 

Sprawdźmy, postawmy. Zwycięstwa Lecha i Marsylii, dużo goli w Lipsku

LECH POZNAŃ – RAKÓW CZĘSTOCHOWA: zwycięstwo Lecha

Owszem, Lechowi przydarzyła się co prawda porażka w Gdańsku, która zepchnęła go nawet z fotela lidera, ale to wciąż najlepiej prezentujący się zespół w Polsce. Ani na moment nie możemy zapominać o głębi składu jaką posiada Maciej Skorża i o możliwości wyboru najlepszej możliwej jedenastki. Zresztą, Kolejorz udowodnił to przecież zaledwie kilka dni po przegranej z Lechią, gdy pewnie pokonał Pogoń 3:0. Tak przekonujące zwycięstwo nad ówczesnym liderem było najlepszym dowodem na dominację Lecha. Teraz czas, by ją potwierdzić. Starcie z Rakowem jest przecież tym z kategorii najcięższych.

Ewentualna porażka będzie przecież skutkować zrównaniem się punktami z podopiecznymi Marka Papszuna. Mało tego, być może Lech będzie podejmował Raków z pozycji drugiego zespołu w tabeli Ekstraklasy, bo na jej czoło dzisiejszego wieczoru może wysunąć się Pogoń. Tak więc oprócz tej naturalnej, sportowej motywacji, dodatkową jest także groźba nieprzyjemnych konsekwencji ewentualnego potknięcia. Kurs 1,93 na zwycięstwo Lecha to zdecydowanie najbardziej bezpieczna opcja w związku z tym spotkaniem.

DLACZEGO LECH ZOSTAŁ MISTRZEM JESIENI? [ANALIZA]

REAL MADRYT – REAL SOCIEDAD: gol Karima Benzemy

Królewscy są oczywiście zdecydowanym faworytem do zwycięstwa, ale przecież Real Sociedad to nie żadne ogórki. Wydaje się więc, że idealnym wyborem przed tym spotkaniem będzie postawienie na gola Karima Benzemy. Jeżeli Francuz trafi do siatki, to o wynik meczu nie będziemy musieli się już martwić. A co sprawia, że szanse na gole są naprawdę spore? Chociażby fakt, że strzelał w dwóch poprzednich spotkaniach. Do tego wrażenie robią także jego statystki na przestrzeni całego sezonu – w domowych spotkaniach La Liga w tym sezonie nie zdobywał bramki w zaledwie czterech meczach. A jutro będziemy przecież grać w Hiszpanii 26. kolejkę. Nie ma nad czym się zastanawiać, wybieramy kurs 1,72 i gramy w Fuksiarzu na gola Benzemy.

LEICESTER – LEEDS: zwycięstwo Leicester i powyżej 2,5 gola w meczu

Ktoś może pomyśleć, że zakład na trzy bramki w meczu to w tym przypadku lekkie szaleństwo, bo przecież Leeds zwolniło w tym tygodniu Marcelo Bielse, więc powinno prezentować się w defensywie nieco lepiej. Czy są jednak powody, by tak podejrzewać? Pawie przez ostatnie lata stosowały się do specyficznego podejścia do defensywy Bielsy, ale zarazem nie dały żadnego sygnału, by ufać swojej formacji obronnej. Znajdują się też w tak dużym dołku, że ciężko podejrzewać ich o sprawienie niespodzianki. Wyobrażacie sobie, by Jesse Marsch w zaledwie kilka sesji treningowych odmienił grę zespołu? My nie bardzo.

A Leicester? Nie powala na kolana, ale w spotkaniu u siebie z tak słabo dysponowanym rywalem pozostaje zdecydowanym faworytem. Strzelenie dwóch lub trzech bramek nie powinno być dla nich problemem, zwłaszcza w obliczu powrotu na boisko Jamie’go Vardy’ego. 35-latek zagrał ostatnio pierwszy raz w tym roku kalendarzowym. W spotkaniu z Burnley wszedł na boisko w 72. minucie, a już w 90. zameldował się na liście strzelców. O dyspozycję strzelecką Lisów możemy więc być spokojni. Fuksiarz proponuje kurs 2,35 na ich zwycięstwo i minimum trzy bramki w meczu, co uważamy za bardzo korzystną propozycję.

BIELSA, LEEDS I ZABRANY AWANS DO PREMIER LEAGUE. WYWIAD Z BARRYM DOUGLASEM

RB LIPSK – FREIBURG: obie drużyny strzelą gola

W Bundeslidze czeka nas mecz, którego stawką będzie lepsze usytuowanie w tabeli w walce o Ligę Mistrzów przed ostatnią fazą sezonu. Zarówno Lipsk, jaki Freiburg, mają w tym momencie po 40 zgromadzonych punktów, ale tylko gospodarze jutrzejszego starcia mieszczą się w czołowej czwórce, która to gwarantuje grę w kolejnym sezonie Champions League. Oba zespoły będą chciały więc zgarnąć jutro pełną pulę, a to sprawia, że możemy spodziewać się wielu bramek.

To, że oba zespoły lubią sobie postrzelać, wiemy nie od dziś. Pokazują to także wyniki odnoszone przez Lipsk w meczach domowych, a także przez Freiburg na wyjazdach. Jutrzejsi gospodarze strzelili w tym sezonie Bundesligi aż 34 bramki na swoim stadionie, goście z kolei trafili osiemnastokrotnie w delegacjach. W obu tabelach uwzględniających wyniki w zależności od miejsca rozgrywania spotkania, obie ekipy są w czołówce ligi. To sprawia, że zakład na bramki strzelone przez oba zespoły może bardzo szybko okazać się trafionym. W Fuksairzu możecie zagrać takie zdarzenie po kursie 1,72.

MARSYLIA – MONACO: zwycięstwo Marsylii

Jorge Sampaoli wciąż gra na nosie polskim kibicom i mimo wyjątkowych występów Arkadiusza Milika, okraszonych przepięknymi bramki, wciąż na niego nie stawia. W ostatnim spotkaniu na szpicy wyszedł Dimitri Payet, a reprezentant Polski usiadł na ławce rezerwowych i wszedł dopiero na ostatnie kilkanaście minut. To nie sprawia jednak, że Marsylia nie jest faworytem starcia z Monaco. Oczywiście mamy nadzieję, że Polak zagra w tym meczu i wpisze się na listę strzelców, ale gospodarze nawet bez niego pozostają faworytem.

Walczą oni przecież o drugie miejsce w tabeli Ligue 1, a co za tym idzie, o miano najlepszej drużyny we Francji, która nie ma w swoim składzie piłkarzy z innej planety. Monaco traci kilka punktów do miejsc gwarantujących grę w europejskich pucharach i mimo wszystko gra o półkę niżej od podopiecznych Sampaoliego. W dodatku ostatni raz gracze z księstwa potrafili wygrać w Maryslii w 2017 roku. Wówczas w składzie prowadzonym przez Leonardo Jardima zagrali Kamil Glik, Bernardo Silva, czy Radamel Falcao. Teraz takich nazwisk w drużynie z Monako zdecydowanie brakuje. Kurs 2,33 na zwycięstwo gospodarzy wydaje się więc nad wyraz kuszący.

MILIK PRZEKONA SAMPAOLEGO?

***

Jeżeli postawimy taki oto kupon, na który poświęcimy 100 złotych, przy wejściu wszystkich pięciu typów wygrywamy ponad 2700 złotych. Oczywiście jeśli wolicie mniejsze ryzyko, nie musicie sugerować się wszystkimi typami. Zachęcamy do przejrzenia całej oferty w Fuksiarzu.

Pamiętajcie, że kursy mogą się zmieniać i podajemy wam tutaj stan na piątek o godzinie 12:00.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Komentarze

1 komentarz

Loading...