W ekspresowym tempie wzrasta liczba przeciwników Władimira Putina. Do grona osób potępiających inwazję Rosji na Ukrainę dołączył nawet… Sepp Blatter, były szef FIFA, skompromitowany w aferze korupcyjnej z 2015 roku.
Blatter potępił Putina na łamach szwajcarskiego portalu Blick.
– Poznałem Putina w grudniu 2010 roku, kiedy zadecydowany, że mistrzostwa świata 2018 odbędą się w Rosji. Gdy przyznano Rosjanom prawo do zorganizowania turnieju, Putin przyjechał do Zurychu i wygłosił przemówienie. Wtedy był premierem Rosji. Nasza relacja stała się przyjacielska. Jeśli jednak spojrzysz dzisiaj na Putina w telewizji, to już nie jest ta sama osoba. Widzę człowieka, który chyba nie wie, co robi i który rozpoczął bezsensowną wojnę. Spowodował wielkie cierpienie i odizolował swój kraj od świata. Sport po początkowym wahaniu pokazał Rosji czerwoną kartkę. Cieszę się, że Szwajcaria dała wyraźny sygnał – rzekł Blatter.
Cóż, wygodna pozycja. W 2010 roku Putin był fajnym gościem, dzisiaj jest wariatem. Daj pan spokój, panie Blatter.
CZYTAJ WIĘCEJ O WOJNIE NA UKRAINIE:
- Tomasz Kędziora ostro do byłego reprezentanta Rosji
- Selekcjoner Ukraińców: Niech Rosjanie przyjadą i zobaczą, co ich rząd robi z naszym krajem
- Ukrainiec z Ferencvarosu nie chce grać pod wodzą Czerczesowa
- Jarmołenko do rosyjskich piłkarzy: dlaczego milczycie?!
- Niemiecki trener Krasnodaru też odchodzi. Krychowiak chce iść w jego ślady
Fot. Newspix