Nie tylko logo firmy „Gazprom” znika z koszulek Schalke 04 Gelsenkirchen. Niemiecki klub całkowicie kończy współpracę z gigantem gazowym, który sponsorował zespół od 16 lat.
„Gazprom zawitał do Gelsenkirchen, żeby cudownie uzdrowić nękane długami Schalke. – To klub mocno związany z niemieckim sektorem energetycznym, który ma wielu kibiców. Dlatego zdecydowaliśmy się mu pomóc, zostając jego sponsorem – mówił Sergiej Fursenko, przedstawiciel rosyjskiej firmy. Ironią losu jest fakt, że Schroeder to honorowy członek Borussii Dortmund, ale nie o klubowe sympatie byłego kanclerza tu chodziło. Niedaleko Gelsenkirchen mieści się “gazowa aorta” tej części Europy, z której rozchodzą się nitki gazociągów do innych krajów. Wsparcie giganta z Rosji uratowało klub, a jego logo stało się naturalnym elementem krajobrazu. Artykuły o szemranych interesach przy budowie Nord Stream zastąpiły te o skutecznej pomocy i odbudowie zasłużonego klubu przy pomocy rosyjskich pieniędzy. “Vox” zauważa, że świętowanie otwarcia Nord Stream zbiegło się w czasie z wygraniem przez S04 pucharu kraju. Przyjemny dodatek, żeby ogrzewać się w sukcesie”.
To fragment artykułu, w którym przybliżamy kulisy wejścia Gazpromu do Schalke 04. Teraz współpraca niemieckiego klubu i rosyjskiej firmy, która jest mocno powiązana z tamtejszym rządem, dobiegła końca. S04 oficjalnie ogłosiło to na swojej stronie internetowej, zapewniając, że rozwiązanie umowy nie będzie miało wpływu na budżet klubu. Schalke sugeruje, że wkrótce nawiąże nowe kontrakty sponsorskie. Przypomnijmy, że pomoc klubowi z Zagłębia Ruhry oferowała Borussia Dortmund. Gazprom miał zapewniać klubowi ok. 9 milionów euro rocznie.
WIĘCEJ O AGRESJI ROSJI NA UKRAINĘ:
- FIFA wybrała hańbę. Żałosne sankcje na Rosję
- FIFA, Gazprom, mundial. Jak i dlaczego Rosja kupiła futbol?
- Dla nas już jesteście mistrzami świata
- „Jeśli nie chcesz łączyć polityki ze sportem, bądź pewien, że ktoś inny połączy je za ciebie”
fot. Newspix