Władimir Kliczko zaapelował do całego świata na Linkedinie. Były pięściarz zapowiada, że Ukraina będzie walczyła o wolność i demokrację. Pisze o imperialistycznych zapędach Putina i wyjaśnia, dlaczego mogą wejść one w życie. Kliczko głośno mówi o tym, że każdy może coś zrobić, by przeciwdziałać wojnie na Ukrainie.
Oto, co chce przekazać światu Władimir Kliczko:
Piszę do was z Kijowa, stolicy kraju w stanie wojny, kraju atakowanego i najeżdżanego ze wszystkich stron. To nie jest „wojna Ukrainy”, to wojna Putina. Drobiazgowe przygotowania, które w ostatnim czasie kryły się za mgłą, miały na celu wprawienie w ruch kreślonego od miesięcy planu. Koniec z mgłą i fałszywymi deklaracjami dyplomatycznymi. Teraz rosyjski prezydent posługuje się retoryką wojenną w najczystszej bolszewickiej tradycji i przepisuje historię, aby uzasadnić swój ponowny podział granic. Daje jasno do zrozumienia, że chce zniszczyć Ukrainę i suwerenność jej narodu. Za słowami idą pociski i czołgi. Nadciągają zniszczenie i śmierć. Krew miesza się ze łzami.
Musimy zmierzyć się z rzeczywistością i mieć odwagę wyciągnąć wnioski dla przyszłości naszej i naszych dzieci. To rażące naruszenie prawa międzynarodowego. A jeśli wsłuchacie się uważnie, ta wojna mówi również o Europie.
Putin chce zakwestionować równowagę geopolityczną w całej Europie, marzy o byciu obrońcą narodów słowiańskich i odbudować upadłe imperium, z którego upadkiem nigdy się nie pogodził. Patrzy na nasz kontynent przez zniekształcone okulary, okulary wymyślonej chwalebnej przeszłości. Ta megalomania ma bardzo realne konsekwencje. Zagrożony jest europejski styl życia, zagrożona jest wolność narodów do podejmowania własnych decyzji, a także demokracja.
Naród ukraiński jest silny. I pozostanie wierny sobie w tej straszliwej próbie. Lud tęskniący za suwerennością i pokojem. Ludzie, którzy uważają naród rosyjski za swoich braci. Wiedzą, że oni w zasadzie nie chcą tej wojny. Naród ukraiński wybrał demokrację. Ale demokracja to kruchy reżim. Demokracja nie może się bronić; potrzebuje woli obywateli, zaangażowania wszystkich. Zasadniczo nie ma demokracji bez demokratów.
Będziemy bronić się z całej siły i walczyć o wolność i demokrację. Ty też możesz działać. Niech nas nie zawładnie lęk, nie bądźmy jak zamrożeni. Putin strzela do ukraińskich miast, ale celuje w nasze serca i, co ważniejsze, w nasze umysły. Chce wywołać zwątpienie i zamieszanie, a tym samym bezczynność.
Możesz coś zrobić, mobilizując i organizując ogromne demonstracje. Spraw, aby Twój głos został usłyszany. Spraw, by głos demokracji był słyszalny. Powiedz to głośno i wyraźnie, że prawo międzynarodowe i demokracja są atakowane, że wojna jest największym złem, a życie jest święte. Powiedz też, że solidarność jest dobra, ale wsparcie jeszcze lepsze. Powiedz, że marsz imperializmu musi być teraz zatrzymany. Czyja będzie kolej po Ukrainie?
Ta wojna przeciwko mojemu krajowi jest nie tylko wynikiem szaleństwa jednego człowieka, ale także skutkiem wieloletniej słabości zachodnich demokracji. To szaleństwo trzeba teraz powstrzymać, wzmacniając środki odstraszające. Nasze rządy muszą mówić głośno i wyraźnie. Jeśli Putin będzie realizował swój plan zmiany reżimu w Kijowie, demokracje na całym świecie muszą zacząć myśleć nad zmianą reżimu w Moskwie. Zanim będzie za późno.
WIĘCEJ O ROSYJSKIEJ INWAZJI:
- Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI
- Logo Gazpromu znika z koszulek Schalke
- Ukrainiec z Zenitu wspiera swój kraj
- Baszkirow: – Nienawidzę wojny. Nie potrafię jej zaakceptować
Fot. newspix.pl