Od początku lutego mówiło się o tym, że odejście Erika Exposito ze Śląska Wrocław do jednego z chińskich klubów jest już właściwie przesądzone. W ostatnich dniach pojawiły się pewne wątpliwości. Z naszych informacji wynika, że nastąpił zwrot w tej sprawie i z transferu nici.

– Nasz klub podpisał umowę z chińskim klubem. Mamy ustalone wszystkie warunki. Jest z naszej strony zabezpieczenie, że jeśli do daty, która jest wpisana w umowę, chiński klub nie podpisze kontraktu z Erikiem, to transfer nie wchodzi w życie. Z tego, co wiem, jest jeszcze jedna mała niejasność, jeśli chodzi o kontrakt indywidualny i agencyjny Erika. Czekamy w najbliższych godzinach na rozwój sytuacji. Jeśli go nie będzie, Erik wróci do Wrocławia – mówił wczoraj w „Canal+” Dariusz Sztylka.
Okazuje się, że do transferu nie dojdzie i Hiszpan we wtorek wraca do Polski. Szczegóły negocjacji nie są nam znane. Dla Jacka Magiery może być to kluczowy moment, choć wywraca to do góry nogami plany Śląska. Problemem jest także to, że Exposito od dawna nie jest w normalnym trybie treningowym. Najpierw opuścił obóz przygotowawczy, teraz zajmował się transferem. Niemniej 25-latek wciąż może się wrocławianom przydać.
Erik Exposito spisywał się bardzo dobrze zwłaszcza na początku rundy jesiennej. W sezonie 21/22 w samej Ekstraklasie zdobył 9 bramek i zaliczył 2 asysty. Zdarzały mu się gorsze spotkania, jednak gdy miał swój dzień, robił różnicę i potrafił w pojedynkę odmieniać losy spotkań. Hiszpan ma bardzo dobry strzał z dystansu. Wiele zyskuje również tym, że potrafi sobie znaleźć przestrzeń do oddania uderzenia. Jednak nie wiemy, jak transfer, który nie doszedł do skutku wpłynie na jego poczynania.
WIĘCEJ O ŚLĄSKU WROCŁAW:
- Łyszczarz: – Po zerwaniu więzadła czuję się lepszym piłkarzem
- Czy Śląsk Wrocław jeszcze kiedyś zachowa czyste konto?
- Śląsk dogadał się z Wisłą Płock, ale Rasak nie skorzystał z oferty
PAWEŁ OŻÓG
Fot. FotoPyK
fabian piasecki lubi to 😀
wracaj do Stali
Paczul załamany.
O dwie michy ryżu poszło?
Kibice czepiają się (częściowo niesłusznie) np. Lewkota, Verdasci, a także Magiery… ale to inna osoba spowodowała że Śląsk przez kilka spotkań nie miał do dyspozycji ani Praszelika, ani Exposito, ani pieniędzy za któregokolwiek z nich 😉 nowy rodzaj działania win-win-win, w którym zyskuje każdy…kolejny rywal Śląska.
No właśnie najśmieszniejsze jest oczekiwanie tych samych wyników bez dwóch ABSOLUTNIE czołowych zawodników Śląska.
Ale przeciez weszlo twierdzilo ze slask sie nie oslabial, a transfery byly 1-do-1.
nie no, nieczepianie się Verdaski byłoby kompletnym niezrozumieniem sportu, nie chodzi nawet o jego wyjebanie się na ryj, ale o to, że jest zamieszany w 50% straconych goli, niestety nowy Islandczyk nie wyglądał za dobrze w pierwszym meczu
Brawo Dyrektor Sportowy jeszcze pochwalmy że dali zapis żeby w razie co może wrócić po miesiącu nie trenowania, brawo
a ja myślałem że się pozbyliśmy tego drewniaka i że Śląsk zainwestuje kasę w prawdziwego napastnika
No i akurat idealnie na czas coby zdazyl dojsc do formy i wbic bramke CWKSowi a wczesniej Slask poprzegrywal zeby mial oco grac nad kanalkiem.
Jak to los ladnie wszystko uklada to naprwde ma byc TEN sezon w ktorym dwie dumy PRLu GTS i CWKS poleca razem 😀
a WKS to co za skrót ?
nie, nie wrocławski
wink wink
Nie przypominam sobie aby Wojskowy Klub Sportowy Slask Wroclaw kiedykolwiek powolywal cale kluby pilkarskie do wojska zeby u niego grali ich pilkarze jak to robila duma PRLu CWKS.
Pozatym nie przypominam sobie aby ten klub odrazu wystartowal od Ekstraklasy jak CWKS czyli dziecko Bordzilowskiego.
Jedyne co mozna zarzucic Slaskowi to ze dlugo mieli zgode z milicyjna GTS Wisla, no ale w koncu to sie wszystko wyjasnilo. I milicyjny czerwony klub polubil sie z volksdeutschami z Ruchu w koncu pasujace polaczenie czerwoni komunisci i brazowi socjalisci jedni przyjaciele Zwiazku Radzieckiego a drudzy kochaja Niemcy aka wszystko co antyPolskie w koncu razem.
Wiec w koncu Lechia i Slask sa wolne od milicyjnej historii GTSu.
Co za dziecinada z tymi waszymi zgodami, śmiech na sali.
Ja kibicuję tylko i wyłącznie klubowi z mojego miasta i jest nim Śląsk. Gdy taka Lechia gra z Zagłębiem Lubin, to gdybym musiał wybierać, wybrał bym klub z regionu.
Gdyby nie emocje zwiazane z klubami ich historia etc itd. to by bylo 10ciu kibicow pasjonujacych sie cudowna gra w Ekstraklasie a reszta by ogladala jakies Manchestery lub Reale.
Pilka w Polsce utrzymuje sie tylko dlatego bo licza sie emocje zwiazane z klubami, nikt nie emocjonuje sie kopaniem po czole jaki to jest poziom Ekstraklasy w porownaniu z innymi ligami.
Ile ty masz lat? W kazdym okregu byl klub wojskowy i sciagal do siebie zawodnikow i nie , a ze Legia byla centralnym to mogli sciagnac tych lepszych. Zreszta wiekszosc i tak chciala isc do Warszawy, ale po latach mity nastaly. Idz na swoje kurwisko przy konwiktorskiej, ktora byla taka prawicowa, ze wygrala mistrza zaraz po wojnie, biedna, szykanowana przez PRL. Tfu na ciebie za propagande, jestes zwyklym dzbanem, ale to komu kibicujesz juz wiele tlumaczy.
Jednak tylko CWKS niszczyl cale kluby oraz rozpoczal odrazu od Ekstraklasy na zyczenie ojcow zalozycieli Bordzilowskiego i Poplawskiego.
Polonia zdobyla Mistrzostwo zanim komuszki zainteresowaly sie na powaznie pilka nozna i jak tylko mogla wybrala kolej zamiast milicji w przeciwienstwie do GTS Wisla ktora miala podobny wybor i wybrala Ekstraklase z milicja.
Pozatym nie niszcz pamieci przedwojennej Legii jak to robia Ci czerwoni kibice CWKSu. Legia zbankrutowala przed wojna w 1938mym i to byl normalny porzadny Polski klub. Po wojnie byl juz tylko CWKS Warszawa komunistyczny twor i tak pozostalo do dzis.
tak tak juz mu sie bedzie chcial grac w tym klubiku
Póki jest ministrant,to Śląsk pozostaje kandydatem do spadku,nic tu nie zmieni exposito czy inny leniwy verdasca
Chuja to zmieni, wuefista Jacuś ma plan żeby spierdolić WKS z ligi a jebnięty Sztylka tego nie widzi i uważa, że Magiera jest TOP
Magiera to już w Legii pokazał jaki z niego 'trener’. Pierwsza liga to max.
Sztylka to chyba widzi swoją prywatę, która może robić przy klubie.
Świetne są te komentarze kibiców Śląska, którzy hejtują Wisłę. Wasza ilość hejtu jest odwrotnie proporcjonalna do frekwencji na trybunach.