Wczoraj Arkadiusz Milik strzelił piękną bramkę, ale mecz zaczął na ławce rezerwowych. Po ostatnim gwizdku wypowiedział się na ten temat, dając taką wymowę, że nie rozumie decyzji swojego trenera. Gdy Jorge Sampaoli to usłyszał, zdziwił się. Odniósł się do tych słów Polaka i jednocześnie pochwalił go.
– Nie potrafię wyjaśnić tego, czego on nie rozumie. Jestem bardzo zadowolony z tego, co dał drużynie. To był wyjątkowy gol strzelony przez gracza o bardzo wysokiej jakości. Graczy takich jak on nazywam „absolutnymi”. Mają oni zdolność decydowania o losach meczów, zwłaszcza gdy mają tak mało miejsca w polu karnym. Cieszę się, że mam go w drużynie, ale liczy się przede wszystkim zespół. Najważniejszy jest klub, a nie konkretny przypadek tego czy tamtego zawodnika – powiedział trener Sampaoli po meczu Marsylii o Miliku.
Fot. Newspix
WIĘCEJ O MILIKU: