Krzysztof Jakubik podjął kontrowersyjną decyzję na korzyść Bruk-Betu, któremu przyznał rzut karny. W przerwie w mocnych słowach odniósł się do tego Taras Romanczuk.
Na czym polega kontrowersja? Ano na tym, że sytuacja nie była kompletnie oczywista, a jednak analiza VAR trwała dobre cztery minuty. Wedle protokołu, system miał zajmować się tylko ewidentnymi błędami arbitrów. Tu trudno dopatrzyć się oczywistego uchybienia.
– Moim zdaniem kontakt, myślę, że był jakiś tam. Atakowałem piłkę. Na szkoleniu mówią nam, że nie każdy kontakt w polu karnym to jest karny. Zawodnik Termaliki tak się zwijał z bólu, jakbym mu oderwał nogę. Moim zdaniem, jeśli jest karny, to jest oczywisty, a nie szukamy cztery minuty później kontaktu ze wszystkich kamer i podejmujemy takie decyzje – grzmiał Romanczuk przed kamerami Canal+.
Jedenastkę na gola zamienił Piotr Wlazło. To pierwszy gol strzelony w Ekstraklasie w 2022 roku.
Pierwszy gol w @_Ekstraklasa_ w 2022 roku💥 Słoniki nie odkładają na później walki o utrzymanie👊
📺#BBTJAG trwa w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/SGe8eKRgwD
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 4, 2022
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Stefański: – Stopień zaszczepień w klubach Ekstraklasy jest optymistyczny
- Tetrycy przed startem Ekstraklasy: transfery, lasery, Saciej Mkorża
- Kulisy transferów. W PZPN znają kwoty transferów i dokładne zarobki piłkarzy | Przegląd Wąsa #1
Fot. FotoPyK