Obrońca Wisły Kraków, Krystian Wachowiak rundę wiosenną tego sezonu spędzi na wypożyczeniu w GKS-ie Tychy. Latem najpewniej wróci na Reymonta, w oficjalnych komunikatach nie wspomina się o opcji z wykupem.
– Wśród priorytetów na zimowe okienko transferowe było wzmocnienie pozycji młodzieżowca. Cieszę się bardzo, że udało się pozyskać Krystiana, który mimo młodego wieku ma już spore doświadczenie na poziomie centralnym – cytuje oficjalna strona tyszan prezesa Leszka Bartnickiego.
20-letni obecnie Wachowiak w sezonie 2019/20 stał się podstawowym piłkarzem pierwszoligowej wówczas Chojniczanki i był łączony z wieloma klubami Ekstraklasy. W Chojnicach pozostał jeszcze na pół roku po spadku do II ligi, aż wreszcie rok temu został pozyskany przez Wisłę.
Do tej pory zaliczył jednak zaledwie trzy mecze w pierwszym zespole – dwa w Ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski (rywalem… GKS Tychy). Dotychczas najbardziej wsławił się „wypromowaniem” Mariusza Fornalczyka. Młodziutki skrzydłowy Pogoni Szczecin niemiłosiernie ogrywał Wachowiaka w spotkaniu z lutego 2021 i na tej podstawie wielu zwróciło na niego baczniejszą uwagę. Zawodnik krakowian natomiast po tym występie poszedł w odstawkę i na następny ekstraklasowy epizod czekał aż do 31 października, gdy zaliczył symboliczne wejście z Wisłą Płock.
CZYTAJ WIĘCEJ O GKS-ie TYCHY:
- Bartnicki: Świadomie odmłodziliśmy i spolonizowaliśmy zespół
- Jak Radomiak, Bruk-Bet i GKS Tychy w Ekstraklasie grały
Fot. Newspix