Coś w karierze Pawła Tomczyka poszło mocno nie tak. W pewnym momencie wydawało się, że to może być niezły ligowy napastnik – w tym momencie jest na dużym zakręcie.
Zawodnik, który zdobył mistrzostwo z Piastem Gliwice – dwa gole, zawsze to pomoc – a potem w sezonie 19/20 trafił trzykrotnie dla Lecha, jesienią 20/21 zaliczył nieudaną przygodę w Stali. Miali sporo okazji w ekstraklasowym klubie, ale trafił tylko raz.
Tomczyk cały miniony rok spędził w Widzewie. Wiosną nie pomógł widzewiakom w grze o awans, marnując sporo okazji. Przez cały rok trzy razy zmarnował też karne. Ze składu wygryzł go młodzieżowiec, Bartosz Guzdek.
W grudniu Tomczyk trafił na listę transferową Widzewa. Wczoraj Janusz Niedźwiedź w Widzew.FM zapowiedział, że Tomczyk, wraz z innymi piłkarzami z listy transferowej, będzie trenował z rezerwami.
Poza Tomczykiem to Becht, Grudniewski, Mucha, Tetteh.
CZYTAJ TAKŻE:
Fot. FotoPyK