Nie tylko rozwiązania kontraktu domaga się Mahir Emreli od Legii Warszawa. Według azerskich mediów napastnik warszawskiej drużyny domaga się też wypłacenia mu pensji do końca kontraktu.
Chodzi oczywiście o pokłosie ataku kibiców Legii na zawodników warszawskiej drużyny podczas powrotu z Płocka do LTC. O tym, że Emreli chce rozwiązać kontrakt z klubem, pisaliśmy już wcześniej:
W ostatnich tygodniach obie strony negocjowały bez podejmowania radykalnych kroków. Piłkarz i jego rodzina wynajęli prawnika ze Stanów, który prowadzi z Legią pertraktacje. Emreli traktuje walkę o jednostronne rozwiązanie kontraktu jako ostateczność, ale ostateczność możliwą – jeśli polubowne rozwiązania nie przyniosą rezultatu.
Ustaliliśmy, że obóz Emrelego wysłał do Legii pismo, w którym informuje o rozpoczęciu procedury rozwiązania kontraktu z winy klubu. Głównym powodem ma być oczywiście wspomniana napaść kibiców, w której Azer był najbardziej poszkodowanym zawodnikiem klubu.
Więcej – TUTAJ.
Portal report.az donosi jednak, że Emreli chce wycisnąć Legię jak cytrynę. Nie tylko domaga się na drodze prawnej rozwiązania kontraktu, ale chce tez wypłaty pensji do końca umowy. Oznaczałoby to bardzo poważny wydatek dla Legii – o ile Azer oczywiście wygrałby taką sądową batalię.
CZYTAJ TAKŻE: