Sebastian Staszewski z Interii.pl porozmawiał z Cezarym Kuleszą na gorąco po rozstaniu PZPN-u z Paulo Sousą. Kulesza nie ukrywał rozgoryczenia, rozczarowania, a także tego, że nie wyobrażał sobie dalszej współpracy z Portugalczykiem.
Kulesza zapewniał, że negocjacje ze strony PZPN były twarde i udało się w nich wiele wynegocjować: – Teraz mogę przyznać, że to były dla nas bardzo trudne godziny, negocjowaliśmy twardo. Ale nie wyobrażałem sobie, żeby na tak ważną sprawę po prostu machnąć ręką. Dzięki temu nasza federacja otrzyma odszkodowanie, którego oczekiwaliśmy. Nie mogę ujawnić szczegółów. Zdradzę tylko, że to kwota dwukrotnie wyższa niż to, co zaoferowali nam współpracownicy pana Sousy na początku negocjacji.
CZYTAJ TAKŻE:
Fot. FotoPyK