Peter Hyballa ostatnio rozstał się z Türkgücü Monachium, co jest kolejnym fiaskiem w jego trenerskim CV. Niemiecki trener w żadnym miejscu nie potrafi zagrzać miejsca na dłużej. Mimo że obecnie jest bezrobotny, nie zapomina o udzielaniu się w mediach. Rzucił w świat kolejne barwne stwierdzenia, w swoim stylu.
– Przeprowadziłem ponad sto tysięcy treningów. Zawsze trenowałem w trudnych klubach. Prowadziłem wiele warsztatów. Nie jestem łatwym człowiekiem, bo zawsze wyrażam swoją szczerą opinię. Mówię, co myślę. Nie pozwalam, aby narzucano mi jakiekolwiek metody lub wybory. Istnieją trzy kategorie trenerów w piłce. Kategoria A to marionetki. B to dyplomaci mający swoje zdanie, ale też szczęście do dobrego dyrektora sportowego. Kategoria C to Peter Hyballa. To powoduje, że wiele osób mnie nie lubi. W ostatnich latach przeżyłem wiele nieszczęść. Musiałam dużo znieść, ale jestem tygrysem. Jeśli zamkniesz tygrysa w zoo – umrze. Dlatego potrzebuję wolności – powiedział Hyballa na łamach holenderskiego „Elf Voetbal”.
CZYTAJ TAKŻE:
- „Jestem Peter, człowiek o wielu twarzach. Kowboj, nie szaleniec”
- Peter Hyballa – wielopoziomowa porażka Wisły Kraków
Fot. Newspix