W drugiej lidze algierskiej doszło do tragedii. Na boisku zmarł piłkarz.
Sofiane Lokar miał 30 lat. Tego dnia wyprowadzał jako kapitan swój zespół, Mouloudia Saidy, na mecz drugiej ligi z ASM Oran. Tydzień wcześniej wziął ślub…
Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana. Przynajmniej nie oficjalnie. Hipotezy są dwie. Pierwsza? Zawał serca, bo piłkarz padł na murawie i obecni na obiekcie medycy natychmiastowo przystąpili do reanimacji. Druga? Zgon mógł nastąpić też wskutek urazu głowy. Lokar starł się z bramkarzem drużyny przeciwnej, ale otrzepał się i grał dalej. Dziesięć minut później upadł na murawę.
Na Twitterze można odnaleźć filmik z szatni Mouloudia Saidy, gdy piłkarze dowiedzieli się o śmierci swojego kolegi…
NEW – Video of the teammates of soccer player Sofiane Lokar, who died of a heart attack on the field. pic.twitter.com/Xru3jgnBH3
— Rosie's Persian Dance Party (@DarnelSugarfoo) December 26, 2021
Cześć jego pamięci.
Fot. newspix.pl