Nie była to najlepsza środa dla naszych piłkarzy w Ligue 1. Szczególnie szansę pokazania się po miał Milik, ale po prostu zawiódł.
Sytuacja Milika była o tyle zawiła, że nawet L’Equipe dziś informował, jakoby Milik miał rozmawiać z Sampaolim o swojej pozycji w drużynie i nie była to rozmowa za wesoła. Sampaoli miał powiedzieć, że Milik nie do końca zna taktykę drużyny i generalnie to, co oferuje, nie jest tym, czego Sampaoli szuka.
Z drugiej strony, Milik dopiero co strzelił hat-tricka w Pucharze Francji. I dziś wrócił do pierwszego składu na mecz ligowy, a przecież trzy ostatnie albo zaczynał na ławce, albo w ogóle się z niej nie podnosił. Marsylia zremisowała 1:1 po karnym Payeta w doliczonym czasie gry, Milik nie pomógł, został pierwszy zmieniony – zszedł w 68 minucie.
Odnotujmy, że 90 minut w barwach Lens rozegrał Przemek Frankowski. Tym razem Lens prowadził do przerwy 1:0 z Niceą, ale przegrało 1:2. Majecki przesiedział na ławce Monaco – klub z księstwa wygrał 2:1 z Rennes, Bułka także przesiedział mecz na ławie.
W doliczonym czasie gry remis z Lorient wyrwało też PSG – gola strzelił Icardi. PSG grało już wówczas w dziesiątkę po czerwonej kartce Sergio Ramosa.
CZYTAJ TAKŻE:
- – TOP 10 POZYTYWNYCH ZASKOCZEŃ RUNDY JESIENNEJ
- – 35 RZECZY, KTÓRE NIE MIAŁY PRAWA ZDARZYĆ SIĘ W LIDZE, A SIĘ ZDARZYŁY
Fot. NewsPix