Wczorajszy mecz Ekstraklasy między Wartą Poznań a Śląskiem Wrocław zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:1. Jak można się domyślić, niezbyt spodobało się to kibicom wrocławskiego zespołu.
Zaraz po zakończonym spotkaniu z trybun posypały się gwizdy, komunikaty i żołnierskie słowa. „Macie się kurwa tłumaczyć, macie tu przyjść” – mogli usłyszeć zawodnicy ze strony trybun. No i przyszli.
Metoda tak zwanej rozmowy wychowawczej dalej jest w polskiej piłce popularna. Piłkarze Jacka Magiery przez blisko sześć minut rozmawiali ze swoimi kibicami, którzy w tym momencie raczej nie okazywali im wielkiego wsparcia. Na koniec kazali zawodnikom oddać koszulki, najwyraźniej uznając, że nie są oni godni, by nosić wrocławskie barwy.
Zwycięstwo w tym meczu pozwoliło Warcie Poznań opuścić strefę spadkową. Górnik Łęczna wyprzedzają tylko przez wzgląd na lepszy bilans meczów bezpośrednich, lecz nad Bruk-Betem i Legią mają trzy punkty przewagi.
Śląsk zaś na dobre zadomowił się w środku stawki. WKS zajmuje dziewiąte miejsce. Do najlepszej trójki traci dziewięć punktów i tyle samo przewagi ma nad strefą spadkową.
Czytaj także:
Fot.FotoPyk