– Jest wystraszony, nieufny, bardzo zasmucony tym, co się stało – mówi o swoim zawodniku agent Luquinhasa, z którym rozmawiał Piotr Koźmiński z WP SportoweFakty. Wszystko w związku z pobiciem piłkarzy Legii przez pseudokibiców klubu, którzy w niedzielę wdarli się do klubowego autokaru po porażce z Wisłą Płock.
– W mojej opinii to, co się wydarzyło, jest absolutnie nie do przyjęcia. Przecież niedawno mieliśmy do czynienia z czymś podobnym w Sportingu. Takie zachowania muszą być potępione ze stuprocentową stanowczością! – mówi agent piłkarza w artykule.
Brazylijczyk jest jednym z zawodników, który miał najbardziej ucierpieć w niedzielnym zdarzeniu. W związku z tym prezes Dariusz Mioduski zaprosił na spotkanie Luquinhasa ze swoją partnerką. Sam piłkarz nie komentuje sprawy, ale jego agent docenia taki gest. – To prawda. Wszyscy w klubie, od sztabu szkoleniowego po innych pracowników, starają się wesprzeć Luquinhasa. To bardzo ważne w tym momencie – powiedział agent.
Fot. FotoPyk