Nie milkną echa klęski Barcelony w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Hiszpańskie media rozpisują się na temat zmian kadrowych, jakie ma planować Xavi. Poświęciliśmy temu zresztą oddzielny tekścik. „MARCA” uważa, że najbliżej odejścia jest w tej chwili Sergiño Dest.
Amerykanin trafił na Camp Nou jesienią 2020 roku z Ajaksu Amsterdam z łatką super-talentu. Blaugrana wyłożyła z niego 20 milionów euro, mimo że prawy obrońca mógł się wówczas pochwalić niewielkim doświadczeniem w seniorskim futbolu. Można było jednak zakładać, że działacze klubu wiedzą, co robią. Na dodatek szkoleniowcem Barcy był wówczas Ronald Koeman, mający niezłe rozeznanie wśród kształcących się w Holandii zawodników. Jednak na razie pobyt Desta w stolicy Katalonii jest ze wszech miar nieudany. Piłkarz nie spełnia pokładanych w nim nadziei, a Xavi uznał go za jednego z głównych winowajców kiepskich wyników zespołu. „MARCA” uważa, że hiszpański szkoleniowiec bez żalu pozbyłby się Desta z zespołu. Krąży nawet pogłoska, jakoby Xavi miał poprosić Joana Laportę o sprzedanie zawodnika… w autokarze po ostatnim starciu Barcy z Bayernem.
Mało tego – sam piłkarz również czuje się nieszczęśliwy na Camp Nou. Hiszpańscy dziennikarze dowodzą, iż Dest żałuje, że przed rokiem nie przeniósł się właśnie do Bayernu Monachium, mimo że do Ajaksu wpłynęło też transferowe zapytanie ze strony Bawarczyków. Amerykanin nakręcił się na Barcelonę i teraz czuje, że źle wybrał. Więc obopólnie korzystnym rozwiązaniem byłaby niewątpliwie sprzedaż piłkarza do ekipy z Monachium. Tylko czy Bayern będzie skłonny wyłożyć za Desta 30 milionów euro, a tyle ma rzekomo oczekiwać za swojego zawodnika Barcelona?
21-latek rozegrał jak dotąd 57 spotkań w barwach Barcelony. Zdobył trzy gole i zanotował cztery asysty.
CZYTAJ TAKŻE:
- Barcelona i nie tylko. Najwięksi przegrani fazy grupowej Ligi Mistrzów
- Ostatni gwóźdź do trumny wbity. Barcelona ląduje w nowej erze
- Niegościnny Bayern skazuje Barcelonę na Ligę Europy
fot. NewsPix.pl