Reklama

Rybus wzięty w obronę

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

08 grudnia 2021, 21:31 • 2 min czytania 10 komentarzy

Maciej Rybus został zaatakowany przez Witalija Miłonowa, rosyjskiego posła. Teraz w obronę wziął go Andriej Czerwiczenko, były właściciel Spartaka Moskwa.

Rybus wzięty w obronę

Przypomnijmy, co powiedział Miłonow: – On przecież jest Polakiem. Rybus nie mówi o swoim klubie, tylko o naszej reprezentacji. W ogóle reprezentacja Polski – śmieszna definicja. To sygnał, że te wszystkie egzotyczne postaci, które kupujemy za ciężkie pieniądze i które zajmują miejsce naszej młodzieży są bezużytecznymi pracownikami tymczasowymi. Oni nie są gotowi grać na serio. To aktorzy, animatorzy. Im szybciej pozbędziemy się Rybusa, tym będzie lepiej. Człowiek, który w taki sposób wypowiada się o naszej reprezentacji, siłą rzeczy podobny stosunek ma do naszych klubów, w tym do Lokomotiwu. Szczególnie nie rozumiem, po co on Lokomotiwowi? Czyżby ten klub nie potrafił sobie bez niego poradzić: przecież Lokomotiw ma swoją piłkarską akademię i dobre zaplecze w młodzieży.

Czerwiczenko skontrował (za Sport.Tvp.pl): – Po pierwsze, należy oddzielić narodową rusofobię od sportowców. Polacy w większości nie lubią Rosjan. W zasadzie jest to kraj rusofobiczny, ale to nie znaczy, że wszyscy ludzie tam mają takie same poglądy. Głupio jest atakować człowieka za to, że kocha swoją ojczyznę i wierzy, ze jego drużyna jest silniejsza od naszej. Co więcej, osobiście uważam, że z Robertem Lewandowskim Polacy są silniejsi od nas. Nasz lider Artjom Dziuba nawet nie chce grać, poza tym nawet nie ma co porównywać go do Lewandowskiego. 

Wszyscy Polacy, którzy tu grają, wyglądają dobrze. Nie pamiętam ani jednego polskiego piłkarza, który grał źle. Zaczynając od bramkarza Wojciecha Kowalewskiego, a kończąc na Sebastianie Szymańskim, czy Rybusie i Krychowiaku. Wszyscy są liderami swoich zespołów, dobrze grają w piłkę i nie rozumiem, skąd ta obraza. Wyobraźmy sobie odwrotną sytuację: na przykład gramy z reprezentacją Francji, a Alexander Gołowin mówi, że nasza drużyna jest silniejsza. Należy Gołowina bić francuskimi rózgami? 

Fot. FotoPyk

Reklama

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami

Bartek Wylęgała
3
Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami
1 liga

Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Piotr Rzepecki
9
Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Suche Info

Komentarze

10 komentarzy

Loading...