Robert Lewandowski na łamach Kickera tłumaczył się ze słów, które jego zdaniem zostały błędnie zinterpretowane. Chodziło o wypowiedź z programu Moc Futbolu (Kanał Sportowy) – Chciałbym, żeby jego deklaracja była szczera, aby nie były to puste słowa.
– Moja wypowiedź była do tej pory źle interpretowana. Nie chciałem wyrazić, że słowa Lionela Messiego nie są szczere, albo nie biorę ich na poważnie. Wręcz przeciwnie — podkreśla. Przemowa Lionela Messiego podczas ceremonii w Paryżu, w której wyraził, że zasłużyłem na Złotą Piłkę 2020, bardzo mnie ucieszyła i zaskoczyła. W swojej wypowiedzi chciałem wyrazić, że naturalnie ucieszyłbym się, jeśli słowa Messiego znalazłyby posłuch — wyznał kapitan reprezentacji Polski.
– Wszyscy wiemy, że zasługujesz na to, żeby mieć w domu tę nagrodę. Gdyby nie pandemia, to by się udało – powiedział zawodnik PSG odbierając nagrodę.
CZYTAJ TAKŻE:
- Jak głosowali elektorzy Złotej Piłki?
- Suarez nad Lewandowskim? Panie Argentyńczyk, weź pan rozpęd i…
fot. FotoPyk