Juergen Klopp pochwalił Nathaniela Phillipsa, a przy okazji bardzo ciepłe słowa padły w kierunku Roberta Lewandowskiego.
– Ludzie często pytają mnie, który zawodnik najbardziej rozwinął się pracując ze mną. Odpowiadam, że Robert Lewandowski. Niedaleko za nim jest Nat Phillips. Ludzie kochają go za grę głową, ale jego nogi też są niewiarygodne. Jego rozwój jest wielki. Ściągnąłbym go do każdego klubu – mówi niemiecki szkoleniowiec.
– Pamiętam, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Phillipsa. Powiedziałem mu: „wiesz, że twoja gra nie jest najlepsza dla oka?”. Od tego czasu poprawił się praktycznie we wszystkim.
Mimo tych ciepłych słów, środkowy obrońca nie ma uznania w oczach Kloppa. Dość stwierdzić, że w tym sezonie nie zagrał jeszcze meczu w lidze. Znacznie więcej szans (17 meczów w Premier League) dostał w poprzednich rozgrywkach, a wcześniej był na wypożyczeniu w drugoligowym Stuttgarcie. Kontrakt Phillipsa obowiązuje do 2025 roku. Czyżby po takiej pochwale ze strony trenera miał nastąpić zwrot?
CZYTAJ TAKŻE:
Fot. newspix.pl