Niecodzienna sytuacja miała miejsce w Czechach. Szef Białoruskiego Związku Piłki Nożnej, Uładimir Bazanau, dostał nakaz deportacji wraz z żoną z tego kraju. Powód? Oficjalnie koronawirus, a raczej złamanie przepisów sanitarnych. Za kulisami – to Bazanau to zaufany człowiek Łukaszenki. Tak poinformowały czeskie media.
Pavla Urouskova, rzeczniczka prasowa policji województwa morawsko-śląskiego, oświadczyła dla Urdupoint (za WP.pl): „”Pobyt na terytorium Czech dwóch obcokrajowców zatrzymanych przez policję został zakończony 30 listopada z powodu naruszenia przez nich obowiązujących środków przeciwepidemicznych. Otrzymali nakaz opuszczenia kraju do 1 grudnia” .
Bazanau przyjechał na mecz reprezentacji kobiecych Czech i Białorusi. Za Bazanau wstawiła się UEFA.