Organizacja zajmująca się tworzeniem i zmianami przepisów piłki nożnej (IFAB) ma na czwartkowym posiedzeniu przedyskutować temat wydłużenia czasu przerwy z 15 do 25 minut w niektórych spotkaniach. Pozwoliłoby to organizować w tym czasie koncerty znane z meczów futbolu amerykańskiego.
Dodatkowe 10 minut przerwy służyłoby dłuższym atrakcjom dla widzów oraz czasem antenowym dla gwiazd muzyki oraz reklamodawców. Dzięki temu organizatorzy wydarzeń zwiększyliby swoje zyski. Temat ten jest doskonale znany amerykańskim kibicom, którzy przyzwyczajeni są do oglądania tego typu show w przerwie każdego Super Bowl.
Pierwszy raz pomysł wydłużenia przerwy, ale do 20 minut, pojawił się w 2009 roku. Został wtedy odrzucony. Teraz głównymi zwolennikami idei są przedstawiciele południowoamerykańskiego CONMEBOL-u. Pomysł miałby mieć zastosowanie w trakcie finałów najważniejszych piłkarskich rozgrywek.
Eksperci IFAB najbardziej niepokoją się o wydłużony czas odpoczynku piłkarzy w razie wprowadzenia przepisu. Taki może wiązać się z kontuzjami, z uwagi na brak utrzymania organizmu w stanie wytężonego wysiłku.
Fot. Newspix