Meczu z Niżnym Nowogrodem nie będzie dobrze wspominał Danił Pechnikow. Rosjanin przy stanie 1:1 strzelił gola samobójczego, jego zespół ostatecznie przegrał 1:3. Ale Pechnikow do własnej siatki trafił tak, że coś czujemy, że na dwóch dniach szyderki w szatni się nie skończy.
W Ekstraklasie mamy Krystiana Getingera, który zdążył już trzy razy w tym sezonie sieknąć swojaka do własnej bramki. Ale żaden z jego goli samobójczych nie może równać się urodą z tym, co odwalił Danił Pechnikow. Kiedyś podobnego gola strzelił Chicharito w barwach Manchesteru United. Ale on akurat trafił do tej właściwej bramki. A tutaj mamy solidnego kandydata do rywalizacji z Janem Grzesikiem o samobója jesieni.